W genealogicznej biblioteczce

W genealogicznej biblioteczce

W naszych poszukiwaniach potrzebujemy często wsparcia. Dobra książka może nas wesprzeć zarówno wiedzą, jak i doświadczeniem autora. Dlatego otwieramy naszą biblioteczkę, w której przedstawimy dostępne na rynku książki i poradniki przydatne w amatorskiej genealogii.

Ta pozycja musi się znaleźć w naszej biblioteczce. Autor – Rafał Prinke, z którym przeprowadzaliśmy kilka dni temu wywiad znany jest nie tylko z wprowadzenia pojęcia Genealoga Amatora i swoich genealogicznych dokonań, ale także z wciągających książek astrologicznych (np. Mandala Życia). Poradnik Genealoga Amatora miał swoje pierwsze wydanie na początku lat dziewięćdziesiątych. Obecne wydanie jest dostępne w salonach Empik i księgarniach wysyłkowych.


Rafał Prinke
Poradnik Genealoga Amatora

(Rok wyd. 2007, stron 212, format 165×240 mm, oprawa twarda.)

Opis książki:

Poradnik Genealoga Amatora
Współczesny świat staje się coraz bardziej bezduszny, zmaterializo­wany i kosmopolityczny. Słowa takie jak “tradycja”, “ojczyzna” czy “rodzina” są dla wielu już tylko pustymi dźwiękami, pozbawionymi głębszych treści emocjonalnych, jakimi wypełniali je nasi przodkowie. Jeżeli ich nie uratujemy, to przepadną na zawsze, wraz z całym bogactwem znaczeń i przeżyć, jakie mogłyby dać przyszłym pokoleniom. Największe znaczenie ma tu odtworzenie pamięci o naszych przodkach i ich życiu, czyli genealogia rodzinna, stanowiąca najbardziej bezpośred­nią nić wiążącą nas z historią we wszystkich jej wymiarach. W ten sposób staje się ona czymś bliskim i konkretnym – obok królów i bohaterów pojawiają się w niej znacznie nam bliżsi ludzie noszący nasze nazwisko czy nazwiska naszych krewnych. Korzenie drzew genealogicznych tkwią w konkretnej ziemi bez względu na zmieniających się jej właścicieli, ale ich gałęzie rozrastają się szeroko, sięgając niekiedy nie tylko ziemi sąsiadów, ale i krańców całej naszej planety.

Komentarze

Adres e-mail jest prywatny i nie będzie wyświetlany.

  • Q

    8 czerwca, 2011

    Niestety, książka nie została zaktualizowana od czasów pierwszego wydania 20 lat temu. W metodologii i źródłach nic się nie zmieniło, ale w genealogii komputerowej to całkiem inna epoka. Kto jeszcze dzisiaj pamięta system operacyjny DOS? Podobnie instytucje zajmujące się genealogią wiele tu wspomnianych już nie istnieje, a w międzyczasie powstała cała masa nowych, aktywnie działających regionalnych towarzystw genealogicznych.