Dziękuję Pani Ewo za przytoczenie etymologii naszego nazwiska. Nie wiedziałem o tym. My w rodzinnie nigdy nie zastanawialiśmy się nad tym. Skoro jednak p.prof. K. Rymut , tak wywodzi, należy to przyjąć jako wersję oficjalną. Jeśli tak, to interesujące jest występowanie właśnie lilii wodnych w naszym herbie rodzinnym. Czyżby to był związek z etymologią ? Wszelkie atrybuty w herbie mają swoją podstawę – nasi przodkowie widocznie dobrze zasłużyli sie Ojczyżnie w XVI -XVII wieku w walkach z nawałą turecką skoro został nadany herb z atrybutami wojskowymi : zbroja, oręż, sztandar turecki no i te lilie…
Dziękuje jeszcze raz i pozdrawiam
Maciej Suzin
Wywiad z Panem Maciejem Suzinem, użytkownikiem MyHeritage
- Od admin
Dzisiaj mamy dla Was interesujący wywiad z Panem Maciejem Suzinem, użytkownikiem serwisu MyHeritage. Pan Maciej ma 74 lata i świetnie sobie radzi z prowadzeniem drzewa i witryny na MyHeritage. Z wykształcenia jest architektem wnętrz. Ukończył ASP w Warszawie. Długie lata pracował jednak w Liceum Plastycznym w Warszawie, prowadząc pracownię rysunku zawodowego. W pracy twórczej podejmował projekty różnych form grafiki, dekoracji i wystawiennictwa. Miał też kilka wystaw swojego malarstwa plenerowego. W latach studenckich czynnie zetknął się z muzyką jazzową. Grał w kwintecie Krzysztofa Komedy na Jazz Jamboree, nagrywał jego muzykę do filmów, brał udział w koncertach kwintetu w wielu miejscach w Polsce. Grał też jako muzyk w Teatrze Ateneum do kilku znanych inscenizacji. Z „Ameryką” F. Kafki był na Biennale Teatrów we Florencji. Teraz, jako emeryt, poznaje arkana komputera i usilnie pracuje nad genealogią swojej rodziny, w czym niezwykle pomocny okazał się właśnie program MyHeritage.
MH: Jest Pan jednym z najstarszych aktywnych użytkowników polskiej wersji MyHeritage. Jak to się stało, że Pan dołączył do MyHeritage i zainteresował się historią rodziny i kiedy to nastąpiło?
MS: Kontakt z MyHeritage był zupełnie przypadkowy. Szukałem wśród różnych programów genealogicznych. Kiedy natrafiłem na MyHeritage stwierdziłem , że to jest to, czego szukam. Jest bardzo przyjazny dla takiego nowicjusza na komputerze, jak ja. Jest bogato i drobiazgowo opracowany. Zachwyca mnie profesjonalizm MyHeritage. Okazało się też, że zawsze mogę liczyć na pomoc i wsparcie ze strony konsultantów MyHeritage.
MH: Czy rodzina wspiera Pana w badaniach historii rodziny?
MS: W moich pracach nad genealogią mam istotne wsparcie wśród bliskiej i dalszej rodziny. Zawsze otrzymuję zdjęcia i dane o naszych przodkach, a także aktualne o żyjących członkach rodziny, o ważnych wydarzeniach rodzinnych. Przejąłem po moim ojcu w spadku kontynuację prac genealogicznych. Jego wykresy i zbiory były dokładne, oparte na realiach i wiadomościach od licznej rodziny. Moi krewni pamiętali jeszcze dokładnie czasy carskie, I i II Wojny Światowej.
MH: Czy badając własną historię rodziny odkrył Pan coś interesującego?
MS: Badając historię rodziny wielokrotnie natrafiałem na niezwykle interesujące wydarzenia np. o pojedynku Suzina z posłem sejmikowym Kropińskim. Zostało to opisane w pamiętnikach Matusewicza w 1730 roku. Dowiedziałem się także o istnieniu kaplicy Suzinów w Wilnie przy ksc. Franciszkanów na ul. Trockiej. Postawiona jako wotum dla uczczenia pamięci pomordowanych franciszkanów i ludności cywilnej w czasie pogromów kozackich w XVIII wieku. Postawiona przez podkomorzego brzeskiego, Michała Suzina w 1708 r. Dowiedziałem się także wiele ciekawych wiadomości na temat filarety Adama Suzina jak również Pawła Suzina – powstańca z 1863 roku – te wiadomości dotarły do mnie dopiero w trakcie badań historycznych. Zupełnie świeżą i całkiem nową sensacją jest odkrycie w grobie rodzinnym Kazimierza Suzina – Sztandaru 6 Pułku Ułanów Kaniowskich i związku naszego kuzyna, mjr. Jerzego Suzina, który był dowódcą w tym Pułku w 1935 roku. Podczas tych badań powiększyły się moje informacje o gałąź rodziny osiadłej w Szkocji i Anglii po II Wojnie Światowej.
MH: Ilu obecnie członków posiada Pana drzewo genealogiczne i z jakich źródeł Pan korzysta w badaniu historii rodziny?
MS: W zasadzie moje udokumentowane zbiory oscylują w granicach 240 osób. Gdy próbowałem rozwinąć to o rodziny żon i córek powstawała nieobjęta sieć koligacji sięgająca lekko licząc, około 1000 osób! To przerasta moje możliwości organizacyjne. Moje drzewo i herb ma oryginalny dokument jakim jest „Wywód Rodziny UUr. Suzinów – Deputacji Wywodowej Szlacheckiej Litewskiej w Grodnie w r. 1817 herbu Roch tertio”. Dalsze zapisy bazują na oryginalnych urzędowych dokumentach rodzinnych, na wiarogodnych rozmowach z kuzynami. Nieocenionym źródłem są dane Zgromadzone przez zawodowych historyków w ” Polskim Słowniku Biograficznym, zeszycie 188 wydanym przez PWN w 2012 r.
MH: Jaka jest etymologia Pana nazwiska?
MS: Nie znam etymologii swojego nazwiska. Natomiast herb został nadany za wybitne zasługi wojskowe w obronie Rzeczypospolitej, dlatego otoczony jest atrybutami rzemiosła wojskowego – zbroja, armata, kule, szable, jest też zdobyczny sztandar Turecki! Należ tu dodać, że cała gałąź rodziny Suzinów z Poznania od pokoleń, to zawodowi oficerowie artylerii.
MH: Zajmuje się Pan genealogią już od jakiegoś czasu. Czy wg Pana Internet ułatwia poszukiwania genealogiczne?
MS: Dzięki Internetowi mogłem dotrzeć do wielu wiadomości o rodzinie. Ostatnio natrafiłem na wzmiankę internetową na temat mojego stryja, znanego architekta Leona Marka Suzina, z której dowiedziałem się, że projektował on w 1947 roku otoczenie i pomnik Bohaterów Getta w Warszawie, na którym jest płaskorzeźba Natana Rappaporta. Poznałem też wreszcie „Pamiętniki z wycieczki w stepy kirgiskie” napisane przez zesłańca do Orenburga – Adama Suzina. Mogłem też prześledzić koleje bitewne oddziału powstańca 1863 roku – Pawła Suzina do jego bohaterskiej śmierci pod Staciszkami. Jednakże nadal wielu rzeczy nie udaje mi się odnaleźć. Dostęp do archiwów jest utrudniony. Do wschodnich z okresu carskiego prawie całkiem niemożliwy.
MH: Czy chciałby Pan przedstawić jakieś wskazówki/rady do osób, które dopiero zaczynają przygodę z genealogią?
MS: Moje wskazówki dla rozpoczynających przygodę z genealogią są wynikiem własnych doświadczeń i porażek. ROZMOWY Z NESTORAMI W RODZINIE to podstawa. Dopóki żyją a tak prędko odchodzą – zapisywanie ich historii rodziny w różnej formie – audio, wideo, fotograficznej jak również odręczne notatki to mus. GROMADŹCIE ZDJĘCIA RODZINNE – w albumach, koniecznie z opisem, a już na pewno z datą i nazwiskiem. Najlepiej w oddzielnych teczkach osobowych, skoroszytach lub na komputerze w folderach. Nie zapominajcie o zrobieniu kopii zapasowych na płycie lub dysku zewnętrznym.
Panu Maciejowi bardzo dziękujemy za rozmowę.
Ewa
21 czerwca, 2012
Witam 🙂
Oto etymologia Pańskiego nazwiska według znanego polskiego onomasty prof. Kazimierza Rymuta:
Suzin – (od wariantu wschodniosłowiańskiego) od imienia żeńskiego Zuzanna, znanego w Polsce od XIII wieku, pochodzącego od hebrajskiego šušhan ‘lilia’.
Życzę powodzenia w pracy nad genealogią rodzinną i radości w budowaniu drzewa na MH 🙂
Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch.