Kraina długowiecznych: największa długowieczna rodzina mieszka na Sardynii

Kraina długowiecznych: największa długowieczna rodzina mieszka na Sardynii

Temat długowieczności zawsze mnie fascynował, bo jak by sobie tutaj wyobrazić przeżyć 100 lat – to przecież nie lada osiągnięcie. W mojej rodzinie, nikomu jeszcze z przodków nie udało się przekroczyć magicznej liczby 100 lat. Kto wie może kiedyś to nastąpi. A czy w waszej rodzinie dożył ktoś 100 lat?

Największa na świecie długowieczna rodzina mieszka w wiosce Perdasdefogu na włoskiej wyspie Sardynia. Łączny wiek dziewięciorga rodzeństwa Melis przekracza 819 lat. Niedawno rodzina ta została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa.

Rodzina Melis z Sardynii, fot. La Nuova Sardegna

Rodzina Melis z Sardynii, fot. La Nuova Sardegna


Najstarsza z rodziny Consolata Melis, skończy 105 lat. Doczekała się 14 dzieci, 9 z których żyje, 24 wnuków, 25 prawnuków i 3 praprawnuków. Łącznie rodzina Melis liczy około 180 członków.

Fragment drzewa genealogicznego rodziny Melis, źródło: Family Tree Builder (kliknij, aby powiększyć)

Fragment drzewa genealogicznego rodziny Melis, źródło: Family Tree Builder (kliknij, aby powiększyć)

Druga z kolei to 99-letnia Claudia, wciąż cieszy się dobrym zdrowiem. Maria ma lat 97, Antonio – 93, Concetta – 91, Adolfo – 89 i wciąż pracuje w swym barze. Vitalio ma lat 86, Vitalia – 81, najmłodsza jest 78-letnia Mafalda.

Ciekawostka: najdłużej żyjącym dotychczas Sardyńczykiem był: Antonio Todde, który żył 112 lat i 346 dni.

Sardynia zawsze słynęła z długowiecznych mieszkańców. Według danych gerontologów obecnie mieszka tam 370 osób, których wiek przekracza 100 lat.

O ile we Włoszech (i na całym świecie) liczba stulatków wynosi około 5-6 na 100 tys. mieszkańców, o tyle na Sardynii waha się między 15-20/100 tys.

źródło: wprost.pl, Wikipedia

Komentarze

Adres e-mail jest prywatny i nie będzie wyświetlany.

  • Agnieszka

    22 sierpnia, 2012

    W mojej rodzinie jedna krewna żyła 103 lata. Na setkę było sto lat, kwiaty, telewizja i szampan.

  • Justyna

    22 sierpnia, 2012

    Dziękujemy za podzielenie się historią rodziny. W tym wypadku powinno być odśpiewane nie sto lat, a 200 lat :-). Serdecznie pozdrawiamy.