A czemu ma służyć to zostawianie śladów? Ludzie zostawili już tyle śladów na tym świecie (w ostatnich latach wręcz niewyobrażalne ilości), że nikt oprócz nich samych już właściwie tych śladów nie jest w stanie zobaczyć. A jeśli ktoś ogląda, to w większości wypadków zawiesi na tym śladzie oko na kilka sekund, czasem trochę dłużej i jego miejsce zabiera kolejny „świat”.
Pamięć o tych, którzy odeszli: uhonorowanie marzenia ojca
- Od Katie
Po walce z rakiem żołądka, Yang zmarł w wieku 52 lat, w 2012 roku. Jego córka chciała spełnić marzenia ojca, których jemu samemu nie udało się dosięgnąć i zrealizować.
Wszystko odmieniło się w chwili, kiedy w kwietniu 2014 roku Jinna rzuciła swoją dotychczasową pracę, opuściła Nowy Jork i kupiła bilet w jedną stronę do Islandii, aby rozpocząć jednomiesięczną przygodę.
Z wycietą z tektury postacią ojca, podróżowała po Europie robiąc zdjęcia sobie i „ojcu”; w słynnych miejscach, takich jak Wieża Eiffla czy Koloseum.
Jinna chciała uczcić pamięć o ojcu, i zabrać ze sobą w podróż „jego czątkę”; chcąc uczynić to, czego on sam fizycznie nie zdążył zrobić.
Po powrocie do Nowego Jorku opublikowała zdjęcia na swoim blogu, chcąc opowiedzieć historię swojego ojca – człowieka, który poświęcił swoje życie dla rodziny i przyjaciół.
Co sądzisz o uczczeniu pamięci ojca przez Jinne w ten sposób? Czy kiedykolwiek udałeś się w podróż, aby uczcić pamięć o kimś bliskim?
Podziel się z nami w komentarzach poniżej.
Grzegorz Pieńkowski
6 sierpnia, 2014
Każdy wcześniej czy później zamieni się w zdjęcie. Często jest to jedyna rzecz ,która pozostaje po człowieku.
Warto więc starać się zostawić więcej śladów …może na papierze, na nutach, na płótnie…bo warto