Mam wielu przodków pochodzących z dawnych Kresów oraz dużą, dobrze opracowaną bazę danych, której nie posiada żaden z portali genealogicznych. Mormoni również. Niestety, nie mogę ich wpisać do mojego drzewa genealogicznego na portalu MyHeritage z powodu ograniczeń narzuconych przez jego administratorów.


Dzisiaj chcemy Wam wspomnieć o interesującej stronie zwanej Kresy Wschodnie II Rzeczpospolitej, która zawiera liczne podstrony z informacjami i zdjęciami na temat Kresów Wschodnich. Wspomniane strony poświęcone są pograniczu życia, zawierają zdjęcia i wspomnienia, które pozostały z dawnych dziejów Polski Wschodniej, jej ludzi i kultury. Te strony pokażą Wam kwitnące życie międzywojenne, życie pełne historii i tradycji.
Od autora na temat wspomnianej strony: „Strony te są dedykowane dla mojej matki, która urodziła się w tej cudownej ziemi i do wszystkich „Kresowiaków”, który stracili swoje miejsce urodzenia.”
Kresy Wschodnie są miejscami legend i walecznych czynów. Miejscem mistycznego Pana Wołodyjowskiego, Zagłoby i Kmicica. Miejscem, o którym pisał sam Henryk Sienkiewicz, walkach ukraińskich, szwedzkich najeźdźców, tatarskich i tureckich. Ziemie, które są miejscem pochodzenia wielu naszych przodków. Wiele można powiedzieć o tych ziemiach, które były tak drogie dla naszych przodków, narodziły się liczne legendy, które przetrwały do dziś. Filmowcy nadal robią filmy o tych czasach tak, że nowe pokolenia nie zapomną tych czasów. Bo czym byłaby polska historia bez tych wspaniałych legend?
Kresy są również terenami, które zostały rozwiązane przez kombatantów, który walczyli dla Polski w czasie pierwszej wojny światowej przeciwko bolszewickiej armii w 1920 roku. Ci żołnierze otrzymali ziemie nowo powstałego państwa polskiego, i osiedlili się na tych obszarach i zbudowali tam swoje życie dla siebie i swoich rodzin. Początkowe lata były trudne, jako że ziemie jakie otrzymali, nie były wystarczająco przygotowane na „ludzi” i ich domostwa. Ich ciężka praca sprawiła, że ziemia stała się urodzajna, a oni i ich rodziny wiedli życie codzienne, wypełnione szczęściem. Potem przyszły ciemne dni II wojny światowej, fatalna inwazja sowiecka we wrześniu 1939 przekreśliła ich starania. Niewielu z nich mogła sobie wyobrazić przyszłość oraz stanęli przed faktem, że nigdy nie zobaczą swoich domów ponownie.
Czy Wasi przodkowie również pochodzą z Kresów? Jakie są ich losy? Z przyjemnością wysłuchamy Waszych historii.
Halina Bulas
24 października, 2012
Moja Mama pochodzila z kresow wschodnich.Nie byla w 100% polka ale z mieszanej rodziny ukrainsko-polskiej.Przez wiele lat po wojnie nie mogla odwiedzac swojej rodziny.Od roku 1939 juz na stale mieszkala na Slasku.Wyszla za maz za Slazaka.Kiedy mozna juz bylo jezdzic do kraju Rad byla tam kila razy i zawsze bardzo plakala -ciezko jej bylo patrzec na to co sie tam dzialo.Kiedy Ukraina odzyskala niepodleglosc tez juz tam nie pojechala-juz nie miala na to sil.Kochala ta swoja rodzinna ziemie.Po jej smierci znalezlismy wypis z ksiegi wieczystej-jej wiano.Nigdy sie o nie nie upomnialo i tak zostalo.Byc moze to pole uzytkuje jakis nowy wlasciel daj Boze zeby mu przynioslo szczescie.