DNA Quest: Odnalazłem mojego tatę i odwiedziłem go dwa razy, zanim odszedł
- Od Katie
Użytkownik MyHeritage Stephen Drake, 70 lat, z Północnej Karoliny w USA, złożył wniosek o bezpłatny zestaw DNA MyHeritage poprzez nasz projekt pro bono DNA Quest w nadziei na odnalezienie swojego biologicznego ojca. Dopasowanie DNA doprowadziło go do jego ojca i był w stanie rozwinąć z nim relację i odwiedzić go dwukrotnie przed jego śmiercią.
Czy Ty również dokonałeś niesamowitego odkrycia poprzez MyHeritage? Kliknij tutaj, aby nam o tym opowiedzieć!
Oto jego historia:
Urodziłem się w maju 1952 roku w Chicago, a po urodzeniu zostałem oddany do adopcji. Zawsze byłem bardzo zainteresowany tym, aby dowiedzieć się czegokolwiek o moich rodzicach.
Kiedy miałem 30 lat, udało mi się odnaleźć moją rodzoną matkę. Nigdy nie byliśmy w stanie rozwinąć bliskiej relacji, ponieważ ona mieszkała w południowej Kalifornii, a ja w Północnej Karolinie. Co więcej, jej mąż nic o mnie nie wiedział. Po jego śmierci mogliśmy się częściej widywać, ale ona nigdy nie podzieliła się wieloma informacjami na temat mojego biologicznego ojca. Z powodów znanych tylko jej, okazało się, że spora część tego, co mi powiedziała, nie była prawdą. Moja matka zmarła w 1996 roku, więc nie mogłem się już więcej od niej dowiedzieć.
Dorastałem sam i nie miałam żadnego adoptowanego rodzeństwa. Moja mama miała 5 innych dzieci; jedno z nich odeszło, a ja mam bliski kontakt tylko z jednym przyrodnim bratem ze strony mamy, George’em Grivasem. Mieszka on w San Diego i rozmawiamy oraz piszemy SMS-y dość regularnie. Jeden inny brat kontaktuje się ze mną od czasu do czasu, ale to wszystko.
Początkowo zacząłem szukać mojego ojca na początku lat osiemdziesiątych po odnalezieniu mojej mamy. Jedyne, czego mogłem wtedy spróbować, to przeszukiwanie książek telefonicznych w różnych miastach, gdzie myślałem, że mogę go odnaleźć. Nigdy nie miałem szczęścia – i okazało się, że nazwisko, które podała mi mama, zostało zmyślone. I znów nie wiem, dlaczego to zrobiła. Może nie chciała, żebym go odnalazł.
Bez badań DNA nigdy bym go nie odnalazł.
Odnalezienie mojego ojca z DNA Quest
To George dowiedział się o inicjatywie MyHeritage DNA Quest, która ma na celu przekazanie darmowych zestawów DNA osobom adoptowanym i zachęcił mnie do złożenia wniosku. Zrobiłem to, a MyHeritage wysłał mi darmowy zestaw. Po wykonaniu testu, w lutym 2019 roku skontaktował się ze mną pierwszy kuzyn, Wayne Hayse, pytając, jak mogę być z nim spokrewniony. Wyjaśniłem mu moją historię, a on pomógł mi ustalić, który z jego wujków był prawdopodobnie moim tatą. W rodzinie mojego ojca było 7 mężczyzn.
Mój kuzyn dostarczył mi informacje kontaktowe do mojego przyrodniego brata, Tony’ego Hayse. Kiedy pierwszy raz do niego zadzwoniłem, telefon odebrała jego żona. Nie uwierzyła w moją historię i nie pozwoliła mi porozmawiać z jej mężem. Po tym jak namówiłem mojego kuzyna Wayne’a, aby zadzwonił i zweryfikował moją historię, najwyraźniej uwierzyła mu i powiedziała swojemu mężowi powód, dlaczego do nich dotarłem, a on z kolei powiedział to naszemu ojcu, również o imieniu Tony.
Dwa dni później mój tata zadzwonił do mnie i powiedział: „Panie Drake” (to było dziwne uczucie, że nazwał mnie panem!) „Rozumiem, że chce pan ze mną porozmawiać”. Zgodziłem się i powiedziałem mu, jak bardzo jestem wdzięczny, że do mnie zadzwonił. Po kilku minutach rozmowy zapytałem go, czy rzeczywiście zna moją mamę i czy mógłby być moim tatą. Bez wahania odpowiedział „tak” na oba pytania.
Otumaniło mnie to. Nasza rozmowa była lepsza niż mogłem sobie wyobrazić lub mieć nadzieję. Okazało się, że nigdy nie wiedział nic o moim istnieniu. Po związaniu się z moją matką wrócił do rodzinnego miasta, bo został powołany do wojska. Nigdy nie wiedział, że była w ciąży i nigdy potem nie mieli ze sobą żadnego kontaktu.
Rozpoczynając swoje poszukiwania nie wiedziałem czego się spodziewać. Z racji naszego wieku nie wiedziałem, czy mój tata będzie żył, co będzie pamiętał, a przede wszystkim – czy mnie zaakceptuje.
Na szczęście nie mogło pójść lepiej. Mieszkał w południowej Kalifornii, podobnie jak moja matka. Kilka tygodni później poleciałem tam i spotkałem się z nim, moim przyrodnim bratem i moją przyrodnią siostrą, Teresą.
Mój ojciec był równie szczęśliwy, że dowiedział się o mnie, jak ja o nim. Stracił innego syna kilka lat wcześniej i czuł, że Bóg umieścił mnie w jego życiu, aby pomóc wypełnić jego stratę.
Teresa, moja przyrodnia siostra, również zaprosiła mnie do siebie podczas odwiedzin swojej córki, która mieszka w Zachodniej Wirginii. Spotkanie z nią i rodziną mojej siostrzenicy przebiegło wspaniale, a ja czułem się całkowicie akceptowany przez wszystkich.
Mój ojciec i ja byliśmy w stanie rozwinąć wspaniałą relację i regularnie rozmawialiśmy. Udało mi się go odwiedzić jeszcze raz, zanim odszedł w lutym 2021 roku.
Choć żałuję, że nie mieliśmy więcej czasu razem, będę na zawsze wdzięczny, że się poznaliśmy. Ja miałam 67 lat, a on 86, kiedy się odnaleźliśmy.
Nigdy nie jest za późno, żeby spróbować, a nigdy nie też wiadomo, co może się zdarzyć.
Wielkie podziękowania dla Stephena za podzielenie się swoją historią! Jeśli również dokonałeś odkrycia zmieniającego życie poprzez MyHeritage, chcielibyśmy o tym usłyszeć. Wyślij nam swoją historię za pośrednictwem tego formularza lub wyślij ją do nas na adres stories@myheritage.com.