Projekt pro bono DNA MyHeritage pomógł mi odnaleźć moją rodzoną rodzinę – i wiele więcej
- Od Katie
W marcu 2018 roku MyHeritage uruchomił inicjatywę pro bono o nazwie DNA Quest, aby pomóc w ponownym połączeniu osób adoptowanych z ich biologicznymi rodzinami. W trakcie trwania tej inicjatywy przekazaliśmy około 20 000 zestawów DNA MyHeritage osobom szukającym odpowiedzi na temat tego, skąd pochodzą. Nie wiemy dokładnie, jak wiele z tych przekazanych zestawów ułatwiło ponowne spotkania, ale w ciągu 4 lat od rozpoczęcia inicjatywy, wciąż otrzymyjemy nowe historie.
Otrzymaliśmy następujący e-mail od Ashleigh Brown, beneficjentki DNA Quest z Kanady, która znalazła swoją siostrę w wyniku wykonania testu MyHeritage DNA.
Historia Ashleigh
Wasz test pomógł mi odnaleźć moją biologiczną rodzinę… i o wiele więcej!
Zawsze wiedziałem, że jestem adoptowana… zarówno mój adoptowany brat, jak i ja. Dorastaliśmy z kaukaskimi rodzicami, więc moja mama po prostu zawsze nam o tym przypominała. Powiedziała mi, że wie, że mam starszą siostrę i że moja biologiczna matka miała jeszcze kilkoro dzieci przede mną.
Przez całe życie chciałam poznać moją biologiczną rodzinę, zwłaszcza moją siostrę. Próbowałam pytać na stronach adopcyjnych i losowo szukać nazwiska na moim akcie urodzenia… wszystko na próżno.
Wtedy zobaczyłam program adopcyjny MyHeritage pro bono, DNA Quest i postanowiłam spróbować. Tak więc, usiadłam i napisałam moją historię dla Was.
Moim pierwszym najbliższym dopasowaniem była pierwsza kuzynka. Skontaktowałam się z nią tylko po to, aby dowiedzieć się, że ona również została adoptowana i szuka swojej rodziny. Nie miała dla mnie żadnych informacji, ale pozostajemy w kontakcie.
Kilka miesięcy później dostałem e-mail na MyHeritage, od bardzo odległego biologicznego kuzyna w Hiszpanii. Chciał wiedzieć o moim nazwisku, ale jest to moje adoptowane nazwisko. Wyjaśniłam swoją sytuację, a on zasugerował mi, aby przesłać moje dane DNA do innej bazy danych. Już następnego dnia, 22 kwietnia 2019 roku, moim najbliższym dopasowaniem była albo moja ciotka, albo moja siostra, w zależności od jej wieku.
Natychmiast wysłałam do niej maila. Niedługo potem otrzymałam odpowiedź zwrotną. Była zapłakana i roztrzęsiona. Moja siostra też mnie szukała! Od 17 lat!!!
Została adoptowana przez rodzinę w Connecticut w Stanach Zjednoczonych. Dwa tygodnie po tym, jak rozmawiałyśmy, podjechała do miejsca, w którym mieszkam w Niagara, Ontario, w piątek 17 maja 2019 roku. To wszystko było bardzo emocjonalne. Po prostu przytuliłyśmy się do siebie i płakaliśmy. Wreszcie bycie razem napełniło nas taką radością!
Odkrycie całej rodziny
Poprzez moją siostrę, udało mi się dokonać jeszcze więcej odkryć.
Dwa lata przed tym, jak ja ją odnalazłem, ona odnalazła całą naszą biologiczną rodzinę na Dominikanie i nawet poleciała się z nią spotkać. Poniżej znajduje się filmik z chwili, gdy przybyła na lotnisko:
Niestety na poznianie mojej biologicznej Mamy było za późno. Zmarła 6 miesięcy przed tym, jak odnalazłam moją siostrę. Zawsze mówiła mojej siostrze, że oddałaby życie, aby mnie odnaleźć… i myślimy, że tak było. Wiemy, że spogląda na nas, obserwuje nas i uśmiecha się.
Już następnego dnia udało mi się skontaktować z moim biologicznym ojcem. Rozmawiałam również z moją babcią, dwoma braćmi, siostrą i przyrodnim bratem, jak również z wieloma innymi członkami rodziny, którzy nadal mieszkają w Republice Dominikańskiej. Niestety nie mówią oni po angielsku i komunikacja jest trudna, ale Google Translate pomaga.
Jak dotąd nie mogłem sobie pozwolić na spotkanie z nimi na Dominikanie. To smutne, bo mój biologiczny ojciec zmarł dwa lata po tym, jak go odnalazłam, ale udało mi się go poznać osobiście.
Moja siostra i ja odkryłyśmy, że ponad 30 dzieci zostało adoptowanych z tego samego barrio w Republice Dominikańskiej, wszystkie przez tych samych dwóch prawników. Jest wiele adoptowanych dzieci i wszyscy jesteśmy w jakiś sposób spokrewnieni – łącznie z tymi, które zostały adoptowane na Barbados, gdzie się wychowałam.
Mam teraz siostrę, którą tak długo chciałam poznać. Mamy teraz takie niesamowite relacje.
To była niesamowita podróż. Dziękuję MyHeritage. Bez Was nie byłoby to możliwe.
Z poważaniem,
Ashleigh Brown
Bardzo dziękujemy Ashleigh za podzielenie się z nami jej piękną historią.