Po 55 latach dowiedziałam się, kim był mój biologiczny Ojciec – i poznałam siostrę

Po 55 latach dowiedziałam się, kim był mój biologiczny Ojciec – i poznałam siostrę

Od zawsze wiedziałam, że moje życie i moja historia nieco różni się od innych. Dorastając we Francji, Belgii, i Afryce, często zastanawiałam się nad moimi korzeniami. Za każdym razem kiedy odwiedzałam w południowej Francji moją Babcię od strony Mamy, mówiła mi, że mężczyzna, którego nazywam “Papa”, nie jest naprawdę moim Ojcem. Kiedy pierwszy raz powiedziała mi to, miałam 10 lat, i spłynęło to po mnie, sądząc że Babcia chce być wredna w stosunku do mnie. Jednak myśl o tym pozostała ze mną, szczególnie że nie byłam podobna wyglądem do nikogo w rodzinie. Ludzie często mówili, że wyglądam na Włoszkę.

Sandrine Berthoumieu

Sandrine Berthoumieu

Gdy miałam 11 lat, zmarł mój ojciec, zostawiając mnie z większą ilością pytań niż odpowiedzi. Za każdym razem, gdy pytałam mamę, czy naprawdę był moim ojcem, zawsze upierała się, że tak. Wyszła ponownie za mąż i urodziła kolejne dziecko – mojego przyrodniego brata, ale nigdy nie przestałam się zastanawiać. Ilekroć odwiedzałam południową Francję, przyglądałam się twarzom mężczyzn, zastanawiając się: „Czy ten mężczyzna może jest moim Ojcem”?

Prawda zawsze wychodzi na jaw

Kiedy miałam 18 lat, przeprowadziłam się do Fleuris, gdzie obecnie mieszkam. Rok temu moja matka w końcu wyznała, że mój ojciec nie był moim biologicznym ojcem. Nie chciała jednak podać mi więcej szczegółów. Poczułam głęboką potrzebę poznania prawdy, nie tylko dla siebie, ale także dla mojego 18-letniego syna.

Któregoś dnia, oglądając pewien program, zobaczyłam kobietę, która dzięki testowi DNA odnalazła swojego ojca. Dało mi to impuls, jakiego potrzebowałam. Zamówiłam zestaw MyHeritage DNA i mając mieszane uczucia, odesłałam próbkę.

Serce waliło mi jak szalone, gdy 12 stycznia 2025 roku przyszły moje wyniki. Moje szacunkowe pochodzenie etniczne wykazało, że jestem w połowie Włoszką. To ten szczegół, który miał sens w świetle tych wszystkich komentarzy na temat mojego wyglądu, ale to nie było wszystko. Miałam 24,6% zgodności DNA z kobietą o imieniu Sofia Caravaggi z Szwecji. Szacowane pokrewieństwo: siostrzenica lub przyrodnia siostra.

Natychmiast się z nią skontaktowałam. Kilka minut później Sofia odpowiedziała, pytając, gdzie i kiedy się urodziłem oraz skąd pochodzi moja matka. Potem otrzymałam wiadomość, która wywróciła mój świat do góry nogami:

„Jesteś moją przyrodnią siostrą. Mój tata jest twoim tatą”.

Nasz wspólny Tato

Nasz ojciec nazywał się Giancarlo Caravaggi i zmarł w 2012 roku w wieku 65 lat.

Giancarlo Caravaggi, ojciec Sandrine i Sofii. Zdjęcie po prawej ulepszone i zretuszowane na MyHeritage.

Giancarlo Caravaggi, ojciec Sandrine i Sofii. Zdjęcie po prawej ulepszone i zretuszowane na MyHeritage

Dowiedziałam się, że w 1970 roku przeprowadził się do Sztokholmu i pracował we francuskiej ambasadzie. Tam poznał matkę Sofii. Sofia, obecnie 42- latka, pracuje w dziale rozwoju produktów i ma dwójkę małych dzieci.

Kiedy miałam około 5 lub 6 lat, moja babcia wysłała do Giancarlo list ze Sztokholmu ze szkolnym zdjęciem. Napisała mu, że ma córkę, ale nie podała żadnych danych kontaktowych; ani nazwiska, ani adresu. Nie wiedział, że moja matka przeniosła nas do Belgii, a nawet przez jakiś czas mieszkała w Afryce. Jak twierdzi Sofia, jej matka pamiętała, że gdy Giancarlo otrzymał tę wiadomość, był przepełniony dumą i radością. Powiększył zdjęcie i trzymał je w swoim gabinecie przez całe życie. Sofia powiedziała: „Całe moje życie było tam zdjęcie tej dziewczyny. Mój tata opowiedział mi tę historię, więc zawsze wiedziałam o jej istnieniu”.

Bezimienne zdjęcie szkolne - jedyna fotografia najstarszej córki Giancarlo w jego posiadaniu. Zdjęcie po prawej ulepszone i pokolorowane przez MyHeritage

Bezimienne zdjęcie szkolne – jedyna fotografia najstarszej córki Giancarlo w jego posiadaniu. Zdjęcie po prawej ulepszone i pokolorowane przez MyHeritage

Odnalezienie siebie nawzajem

Kiedy Sofia i ja po raz pierwsze skontaktowałyśmy się, obawiałam się, że może być zła lub zdenerwowana. Zamiast tego usłyszałam od niej, że miała nadzieję, że mnie kiedyś znajdzie. Wykonała test MyHeritage, mając nadzieję na odnalezienie swojej przyrodniej siostry. Zaczęłyśmy rozmawiać codziennie na Messengerze. W pierwszym tygodniu spędziłyśmy wiele godzin ucząc się o sobie nawzajem. Odkryłyśmy tak wiele podobieństw: obie kochamy czekoladę i obie urodziłyśmy nasze pierwsze dzieci w wieku 38 lat. Kiedy zobaczyłam zdjęcia siostry Giancarlo, Giuliany, która zmarła dwa lata temu, byłam zszokowana tym, jak bardzo jestem do niej podobna.

Giancarlo with his sister, Giuliana, and baby Sofia

Giancarlo z siostrą Giulianą i małą Sofią

Sofia wyznała, że obawiała się, że mogę być zła na ojca za to, że odszedł. Nie byłam jednak zła. Poczułam ulgę, że zagadka została w końcu rozwiązana. Kiedy patrzę teraz na zdjęcia Giancarlo, widzę siebie i widzę mojego syna. Sofia patrzy na zdjęcia mojego syna i mówi, że to tak, jakby widziała własnego syna, tylko już starszego. To niewiarygodne, jak silne jest rodzinne podobieństwo.

Krocząc naprzód

W kwietniu 2025 roku, zaledwie kilka miesięcy po naszym pierwszym kontakcie, Sofia przyjechała ze Sztokholmu ze swoją 6-letnią córką, aby spotkać się ze mną po raz pierwszy. W chwili, gdy się przytuliłyśmy, wszystkie lata pytań, zastanawiania się i fantazji odeszły w niepamięć. Poniższy film przedstawia ten niesamowity moment:

Po 55 latach w końcu dowiedziałam się, kim jest mój biologiczny Ojciec i że mam siostrę.

Sandrine (right) and Sofia

Sandrine (po prawej) i Sofia

Sandrine with her newfound sister and niece

Sandrine z nowo poznaną siostrą i siostrzenicą

Sofia podzieliła się ze mną, że wielokrotnie miała nadzieję, że mnie odnajdzie. Powiedziała:”Moja Mama powtarzała mi: Musisz wykonać ten test DNA. Co jeśli uda Ci się odnaleźć kogoś ze strony Ojca? Miałam nadzieję odnaleźć siostrę. Bałam się jednak, że może być zła na mojego Ojca, i że nie będzie chciała kontaktu. Zamiast tego, odnalazłyśmy siebie.

Odkąd się odnalazłyśmy, rozmawiamy ze sobą każdego dnia, i czasem wydaje mi się, jakbyśmy się znały całe życie. Nie mogę się doczekać, aby ją znów zobaczyć, i kontynuować tworzenie więzi, którą zaczęłyśmy tworzyć.

Dziękuję, dziękuję, dziękuję – to wszystko dzięki MyHeritage.

Bardzo dziękujemy Sandrine Berthoumieu i Sofii Caravaggi za podzielenie się z nami swoją niesamowitą historią. Jeśli również dokonałeś niesamowitego odkrycia z MyHeritage, chcielibyśmy o tym usłyszeć! Prosimy o przesłanie go do nas za pośrednictwem tego formularza lub na adres email: stories@myheritage.com.