Najstarsza osoba na świecie jest z Polski? Prawda, czy fałsz?

Najstarsza osoba na świecie jest z Polski? Prawda, czy fałsz?

W zeszłym tygodniu światowe agencje informacyjne obiegła smutna wiadomość o śmierci najstarszej – jak się dotąd wydawało – osoby na świecie. Zgodnie z doniesieniami Polskiej Agencji Prasowej, pochodząca z Brazylii Maria Gomes Valentim za dwa tygodnie miała skończyć 115 lat. Wiele jednak wskazuje na to, że wcale nie była ona najstarszą obywatelką świata.

Zgodnie z pozyskanymi informacjami, starsza jest… mieszkająca w Gdańsku pani Helena. Czyżby druga pomyłka? Już raz zakwalifikowano Besse Cooper jako najstarszą osobę na świecie, i ten tytuł  został jej odebrany właśnie na rzecz Marii Gomes Valentin. Teraz oficjalnie tytuł najstarszej osoby na świecie uznanej przez Księgę Guinnessa przypadł ponownie Besse Cooper, o której już wspominaliśmy na Blogu.

Pochodząca z Brazylii Maria Gomes Valentim zmarła w tym zeszłym tygodniu na zapalenie płuc. W Księdze Rekordów Guinnessa figurowała ostatnio jako najstarszy, żyjący w danej chwili, człowiek na świecie. Wygląda jednak na to, że tytuł ten został jej przyznany niesłusznie. Brazylijka urodziła się 9 lipca 1896 r. i z informacji, jakie obiegł internet można wywnioskować, że była o miesiąc młodsza od naszej rodaczki.

Z danych przedstawionych przez Biuro Prasowe w Gdańsku wynika, że mieszkająca w Trójmieście pani Helena J. urodziła się 9 czerwca 1896 r. i swoje 115. urodziny obchodziła prawie 3 tygodnie temu. A zatem to właśnie jej należał się – i wciąż jej się należy – tytuł najstarszego człowieka na świecie, a co za tym idzie, także wpis do Księgi Rekordów Guinnessa.

Seniorka urodziła się na Litwie. Od 2004 r. zameldowana jest zaś w Gdańsku.

W kategorii „najstarszy człowiek świata” wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Zdarza się, że etykieta ta przypisywana jest kilku osobom w jednym roku, przez co trudno się zorientować, kto w danym momencie dzierży tytuł najstarszego mężczyzny albo kobiety na świecie.

Miejmy nadzieję, że „osiągnięcie” pani Heleny J. zostanie dostrzeżone teraz przez komisję weryfikacyjną Księgi Rekordów Guinnessa. Samej rekordzistce życzymy zaś dużo zdrowia i 200 lat życia 🙂

źródło: niewiarygodne.pl