„Wyrzuciłam jego zdjęcie, ale nigdy nie przestałam szukać” – i znalazła swojego Ojca dzięki testowi DNA

„Wyrzuciłam jego zdjęcie, ale nigdy nie przestałam szukać” – i znalazła swojego Ojca dzięki testowi DNA

Młoda kobieta o imieniu Angelina Ferchau z Koblencji w Niemczech nigdy nie sądziła, że odnajdzie swojego biologicznego ojca. Urodzona w małej wiosce o nazwie Dan Buch, swoje dzieciństwo spędziła zadając sobie pytania o Ojca, który nie był obecny w jej życiu. Przez lata przechowywała jego zdjęcie, ale poszukiwania zdawały się być beznadziejne – dopóki nie wykonała testu DNA MyHeritage, który doprowadził do niezwykłego odkrycia.

Dzieciństwo pełne pytań

Dorastając Angelina wiedziała, że mężczyzna którego poślubiła jej matka nie był jej biologicznym ojcem. Jej matka poczęła Angelinę podczas krótkiego związku z mężczyzną, z którym pracowała przy sprzątaniu szkoły. Jednak jej matka nie wiedziała o nim zbyt wiele. Pozostało po nim tylko zdjęcie.

“Jako dziecko było dla mnie jasne, że moim ojcem jest ktoś inny”, wspomina Angelina. ”Nie pamiętam nawet konkretnego momentu, w którym zdałam sobie z tego sprawę. Po prostu wiedziałam”.

Angelina as a child

Angelina w wieku dziecięcym

Pewnego dnia, gdy była na zakupach z matką i ojczymem, którzy oboje są białego kolory skóry, Angelina zauważyła, że ludzie gapią się na nich z powodu ich oczywistych różnic. Zapytała matkę dlaczego, i wtedy matka przyznała, że jej obecny Ojciec nie jest jest biologicznym tatą.

Podarowała Angelinie zdjęcie, które posiadała, a Angelina je zatrzymała, jednak uczucie odrzucenia nigdy jej nie opuściło. “Pewnego dnia po prostu wyrzuciłam zdjęcie do kosza. Pomyślałam: Nikt się o mnie nie troszczy, nawet mój tata; Więc po co trzymać jego zdjęcie?”

Ślepy zaułek i rozczarowanie

Z wiekiem ciekawość Angeliny dotycząca jej ojca nie odchodziła. Wielokrotnie prosiła matkę o więcej informacji, ale niewiele z nich wynikało. Jej matka nie pamiętała nawet jego pełnego imienia, a firma, dla której pracowali, już nie istniała. Wszelkie tropy wydawały się niemożliwe do prześledzenia.

”Zawsze zastanawiałam się, od czego zacząć? W końcu się poddałam, bo pomyślałam, że nie ma sposobu, żebym go znalazła”; wyjaśnia Angelina.

Sprawy przybrały nieoczekiwany obrotu, gdy przeprowadziła się do Berlina i zaczęła spotykać się z kimś, kto zasugerował jej, by spróbowała wykonać test DNA w celu odnalezienia ojca. To on kupił jej zestaw DNA MyHeritage, a to wzbudziło w niej nadzieję po raz pierwszy od wielu lat.

”Wykonałam test, ale początkowo wyniki były rozczarowujące – mówi Angelina. Nie uzyskałam żadnych znaczących wyników, ale przynajmniej wiedziałam na pewno, że mój ojciec był Nigeryjczykiem.”

Nie zważając na brak bezpośredniego sukcesu, Angelina nie poddawała się. Za każdym razem, gdy MyHeritage wysyłał jej email z nowymi dopasowaniami, z niecierpliwością go sprawdzała, mając nadzieję na przełom. Przez miesiące wyniki pokazywały tylko dalekich krewnych, ale nie traciła nadziei.

Przełom

Dwa miesiące temu cierpliwość Angeliny została w końcu nagrodzona. Otrzymała wiadomość e-mail od MyHeritage z nowym dopasowaniem DNA: bliską kuzynką. Było to najbliższe dopasowanie, jakie kiedykolwiek otrzymała, i od razu wiedziała, że musi ono pochodzić od strony jej ojca.

”Kiedy zobaczyłam to dopasowanie, od razu wiedziałam, że to jest to. Natychmiast się z nią skontaktowałam” – mówi Angelina.

Jej bliska kuzynka pochodziła z Koblencji – tego samego miasta, w którym poznali się rodzice Angeliny. Gdy wymieniły więcej informacji, powiązanie stało się jasne. Angelina dowiedziała się, że wujek jej kuzynki przeprowadził się do Austrii, co zgadzało się z tym, co powiedziała jej matka o wyjeździe jej ojca.

”Kiedy wspomniałam, że ostatnią rzeczą, jaką wiedziałam o moim ojcu było to, że wyjechał do Austrii, opowiedziała mi o swoim wujku, który tam mieszkał. To nie mógł być zbieg okoliczności.”

Niedługo potem skontaktował się z nią wujek kuzynki, który okazał się biologicznym ojcem Angeliny. Potwierdził, że szczegóły pasują, a długie poszukiwania Angeliny wreszcie się zakończyły.

Prawda kryjąca się za jego nieobecnością

Ojciec Angeliny wyjaśnił, że opuścił Niemcy nie dlatego, że nie chciał być obecny w jej życiu, ale dlatego, że nie miał odpowiedniej wizy pozwalającej mu pozostać w kraju. Zmuszony do przeprowadzki do Austrii, stracił kontakt z matką Angeliny i nie wiedział, gdzie ją znaleźć. „Wiedział, że ma gdzieś dziecko, ale musiał wyjechać”, mówi Angelina.

Wreszcie, po latach poszukiwań, otrzymała odpowiedzi, których szukała. Nie tylko odnalazła swojego ojca, ale także dowiedziała się, że ma ośmioro przyrodniego rodzeństwa!

Podróż odkrywcza

Ta podróż odkrywcza nie tylko ponownie połączyła Angelinę z jej ojcem, ale także otworzyła drzwi do nowego rozdziału w jej życiu. W przyszłym roku Angelina planuje odwiedzić Nigerię, aby spotkać się z dalszą rodziną i dowiedzieć się więcej o swoim nigeryjskim dziedzictwie.

„Moja mama jest bardzo szczęśliwa”, dzieli się Angelina. „Nie byłam pewna, jak zareaguje, ale naprawdę mnie wspiera, nawet jeśli sama nie chce się z nim spotkać.”

Angelina przyznaje, że jej emocje wciąż nie nadążają za rzeczywistością. „Czuję się trochę odrętwiała. Myślę, że prawdziwe emocje pojawią się, gdy zobaczę go osobiście. Zawsze miałam problemy z wyrażaniem swoich uczuć, ale w głębi duszy zawsze chciałam wiedzieć, kim był mój tata i dlaczego go nie było, gdy byłam dzieckiem”

Odkrycie, że jej ojciec wyjechał z powodu problemów wizowych dało Angelinie poczucie domknięcia pewnego etapu. “Kiedy dowiedziałam się, że musiał wyjechać z powodu wizy, nabrało to sensu. Pomyślałam, że to powód, który mogę zrozumieć.”

Z nadzieją w przyszłość

Historia Angeliny jest świadectwem siły, wytrwałości i niezwykłych odkryć, których można dokonać dzięki testom DNA. Dzięki MyHeritage nie tylko odnalazła swojego ojca, ale także odkryła dużą dalszą rodzinę, o której istnieniu nie miała pojęcia.

Pod koniec października w końcu osobiście spotkała się z ojcem i rodzeństwem. Jest podekscytowana tym, co ją czeka. „Zawsze chciałam go odnaleźć”, powiedziała, „teraz w końcu się to udało”.

Angelina Ferchau and her father, meeting for the first time, October 24. Credit: Angelina Ferchau

Angelina Ferchau i jej ojciec podczas pierwszego spotkania, 24 października. Fot. Angelina Ferchau

Z zamiarem odwiedzenia Nigerii i pogłębienia zrozumienia swoich korzeni, podróż Angeliny dopiero się zaczyna. Życzymy jej powodzenia i dziękujemy za podzielenie się z nami swoją historią!

Jeśli Ty również dokonałeś niesamowitego odkrycia z MyHeritage, chcielibyśmy o tym usłyszeć. Podziel się nim z nami poprzez ten formularz lub na adres email: stories@myheritage.com.