Walentynki: miłość poprzez historię rodziny

Walentynki: miłość poprzez historię rodziny

Miliony par na całym świecie obchodzi dzisiaj 14 lutego najbardziej romantyczny dzień w roku. Miłość jest w powietrzu, a historie miłosne otaczają nas.

Amor przy oknie, Walentynkowa pocztówka z początku XIX wieku

Amor przy oknie, Walentynkowa pocztówka z początku XIX wieku

Kilka tygodni temu, na blogu MyHeritage poprosiliśmy naszych czytelników do dzielenia się historiami miłosnymi lub zdjęciami swoich przodków lub krewnych, które prezentują historie miłosne. Otrzymaliśmy piękne, ciekawe historie i zdjęcia z całego świata. Trudno było wybrać trzech zwycięzców, wszystkie nadesłane historie są piękne i wyjątkowe.

Postanowiliśmy więc podwoić liczbę zwycięzców do sześciu! Poniżej możesz przeczytać piękne historie oraz zobaczyć zwycięskie zdjęcia:

Polska

Violetta Zakrzewska – ta piękna i tajemnicza historia miłosna dotyczy mojej babci Anny Domagałównej i jej ukochanego Sieroży. W Czeladzi, kiedy Sieroża, legionista Piłsudskiego, odbywający służbę jako podoficer 2 kompanii Batalionu Zapasowego 7 pułku piechoty Legionów przyjechał na urlop z Chełma, gdzie stacjonował. Moja babcia miała wtedy 21 lat i mieszkała w Czeladzi, Sieroża być może też. Czeladź leżała do czasu odzyskania niepodległości w zaborze rosyjskim, stąd może ten „Sieroża”, który na pewno Rosjaninem nie był.

Anna i Sieroży

Anna i Sieroży

Wiem o nim tylko tyle-nie znam ani pełnego imienia, ani nazwiska. Nie wiem też, co się z nim stało, bo … zniknął z życia mojej babci. A kochali się bardzo, czego dowodem są dedykacje umieszczane na odwrocie zdjęć, które jej ofiarował: „najukochańszej Niuteńce”, „najdroższej Niuteńce” (swoją drogą, gdybym nie wiedziała, że babcia miała na imię Anna, trudno byłoby mi rozszyfrować tę „Niuteńkę”). W jej pamiętniku, właśnie wtedy, w czerwcu 1919 napisał, żeby pamiętała, że jest ktoś, kto żyje tylko dla niej… Zostało też zdjęcie, które babcia chciała ofiarować Sieroży, z przekreśloną dedykacją „Najukochańszemu Sierożce w dowód miłości…”. Z jakiegoś powodu nie podarowała mu tej swojej podobizny. Może nie zdążyła? To był przecież czas wojny polsko-bolszewickiej.

Stany Zjednoczone

Tiffany – w Walentynki w 1940 roku, mój „Clark Gable„, 19-letni dziadek, Eugene Victor wziął moją piękną babcię Evę za ręką na małym moście tuż nieopodal Vernal, Utah. Moja babcia pamięta, że ​​było zimno i była pełnia księżyca, która rozświetlała nad wąwozem Mountain Split. Usiedli na poręczy, a dziadek wyciągnął złoty łańcuszek w kształcie serca z małym diamentem. Założył go babci na szyję i poprosił ją o rękę. Babcia ma teraz 91 lat i ciągle ma ten łańcuszek.

Eugene był z Ohio, ale został przydzielony do Vernal w ramach cywilnego Korpusu Ochrony w 1939 roku. Poznał Evę siedem miesięcy wcześniej, ponieważ ich grupy ich przyjaciół przeszli obok siebie na ulicy. W tym czasie moja babcia powiedziała swoim przyjaciołom, że jeśli wyszłaby za mąż za tego młodego człowieka o imieniu Eugene Victor i mieliby córkę to wówczas nada jej imię Victoria Jeen. Moja mama urodziła się siedem lat później.

Szwecja

Użytkownik MyHeritage Inger Johansson przedstawiła historię o tym jak spotkali się jej dziadkowie. To było trochę osobliwe i bardzo nietypowe jak na ten czas. W 1918 r., Augusta Maria Nilsson wysłała osobistą reklamę do gazety w poszukiwaniu człowieka do zawarcia małżeństwa. Evald Hilding Danielsson odpowiedział. Po ośmiu miesiącach korespondencji – i jednym spotkaniu zdecydowali się na związek i tak żyli długo i wiedli szczęśliwe życie razem.

Zdjęcie ślubne Augusty oraz Evalda

Zdjęcie ślubne Augusty oraz Evalda

Argentyna

Ojciec Marii Nicolas musiał udać się w podróż do Argentyny z Włoch w 1930 roku z dwoma przyjaciółmi, szukając lepszej przyszłości. Po pewnym czasie jeden z jego przyjaciół przyprowadził swoją siostrę na jedno ze spotkań. I tutaj zaczęła się historia miłosna, która doprowadziła do małżeństwa – po trzy miesięcznej znajomości – które trwało ponad 40 lat.

Twitter

Christine – Moja babcia opuściła Szkocję w 1902. W wieku 18 lat poznała przyszłego męża na statku do Kanady, gdzie pracowała jako niania, aby móc zapłacić za bilet.

Facebook

Użytkownik Kazza Dee pisze…mój ojciec otrzymał na Walentynki w 1945 roku kilka godzin urlopu (był w Irlandii Północnej) i zabrał moją matkę na przejażdżkę statkiem. Moja matka pracowała jako szwaczka. Mama kocha to zdjęcie (patrz niżej), płacze za każdym razem gdy patrzy na nie. Ich miłość trwała prawie 60 lat, aż do śmierci mojego ojca w 2005 roku. To jest mój pierwsza i najbardziej wzruszająca pamiątka po moich rodzicach.

Jeśli jesteś jednym z laureatów prosimy o kontakt poprzez e-mail: marketing@myheritage.com w celu odbioru nagrody: kupon o wartości 20 Euro będzie do wykorzystania w naszym serwisie plakatowym.

To piękne, aby móc zobaczyć, jak historie miłosne splatały się na przestrzeni różnych lat. Niesamowite historie jak powyższe pozwalają nam wierzyć w niesamowitą siłę miłości.

Wszystkim życzymy szczęśliwych Walentynek!

Komentarze

Adres e-mail jest prywatny i nie będzie wyświetlany.

  • Piotrek

    14 lutego, 2012

    szkoda że nie nagradzacie w każdym państwie po 3 osoby tylko to na cały świat nagrody 🙁

  • Justyna

    14 lutego, 2012

    Nagrodziliśmy 6 osób, a dokładnie 7 :-). Niestety nie jesteśmy w stanie zaproponować 200 nagród i więcej :-).