77 lat po Holokauście, test DNA łączy ocalałą z potomkami ocalałych krewnych
- Od Katie
Eva Szepesi miała zaledwie 7 lat, gdy wybuchła II Wojna Światowa, która wywróciła jej życie do góry nogami.
Mieszkając w Pesterzsébet, dzielnicy Budapesztu, na Węgrzech, z rodzicami Valerią i Karoly oraz młodszym bratem Tamásem, cień nazistowskich Niemiec stawał się z każdym dniem coraz mroczniejszy. W końcu, kilka lat po wojnie, ciotka Evy poinformowała ją, że wyjeżdżają – tak po prostu. Dokąd pojadą? Co z rodzicami Evy? Eva dowiedziała się tylko, że jej matka musi zostać z bratem, który był zbyt młody, by podróżować, a ojciec już wyjechał do „pracy”. Później dowiedziała się, że został wysłany do obozu pracy przymusowej. Nigdy nie zdołała się z nim pożegnać.
Rodzina Evy kupiła dla niej fikcyjny dowód osobisty: paszport sąsiadki o imieniu Maria. Aby nikt nie dowiedział się o jej tożsamości, Eva została poinstruowana, by w ogóle nie odzywać się i udawać, że jest głucha i niema. Razem z ciotką szły przez 11 godzin przez las, aż przekroczyły granicę ze Słowacją.
Ich celem była miejscowość Nové Mesto nad Váhom. Tam, miejscowy rabin miał za zadanie znaleźć rodzinę, która przygarnie Evę, a ciotka Evy odjechała. Eva trafiła do domu nieznajomej rodziny i tam mieszkała przez jakiś czas, dopóki rodzina nie była w stanie dłużej jej utrzymać. Została przeniesiona do innego miejsca w wiosce, gdzie przebywała do listopada 1944 r., kiedy to dopadli ją naziści. Eva została zabrana do obozu koncentracyjnego Sered na Słowacji, który był punktem wyjściowym dla drugiej fali Żydów wypędzonych ze Słowacji i rozproszonych w różnych miejscach. Jednym z ich celów był Auschwitz i tam właśnie Eva została wysłana.
Eva przeżyła Auschwitz
I tak, 2 listopada 1944 r., Eva przybyła do Auschwitz Birkenau: 12-letnia dziewczynka, zupełnie sama. Kiedy czekała przy niesławnym wejściu do obozu, nieznana jej kobieta zwróciła się do niej i powiedziała: „Musisz im powiedzieć, że masz 16 lat. Nie mów im, że jesteś młodsza”.
I rzeczywiście, kiedy przyszła jej kolej, Niemcy zapytali o jej nazwisko, miejsce urodzenia i wiek. W pierwszej chwili nie wiedziała, co powiedzieć, ale potem postanowiła pójść za radą kobiety i bez zastanowienia odpowiedziała: „Mam 16 lat”.
Ta decyzja podjęta w ostatniej chwili mogła uratować jej życie. Naziści wysłali ją do pracy; gdyby wiedzieli, że ma tylko 12 lat, być może trafiłaby do komór gazowych. Eva szukała później tajemniczej kobiety, która prawdopodobnie uratowała jej życie, aby móc jej podziękować, ale nigdy nie udało się jej ponownie spotkać.
Naziści wytatuowali Evie na ramieniu numer A26877. Ale dla 12-letniej Evy najgorsze było to, że zgolili jej piękne włosy.
Eva spędziła w Auschwitz kilka strasznych miesięcy. 18 stycznia naziści wycofali się przed nacierającą armią rosyjską i zabrali pozostałych przy życiu ludzi na marsz śmierci, porzucając tych, którzy uznali, że są zbyt słabi, by przetrwać podróż. Eva była wśród tych, których pozostawiono.
Tam przebywała aż do wyzwolenia obozu w dniu 27 stycznia 1945 roku. Eva została znaleziona na mrozie, wśród trupów, głodna i spragniona po tym, jak przez ponad tydzień nie miała nic do jedzenia i picia. Była jednym z zaledwie 400 dzieci, które przeżyły obozy koncentracyjne.
Powrót na Węgry
Po zakończeniu wojny wysiedleni ludzie zaczęli wracać na Węgry. Na stacjach kolejowych wywieszano listy powracających obywateli, aby członkowie ich rodzin wiedzieli, że mogą się ich spodziewać. Nazwisko Evy pojawiło się na jednej z tych list, a jej wujek Imre Hegedüs i ciotka Olga czekali na nią, gdy przyjechała. Zabrali ją do domu i powiedzieli, że od tej pory będzie ich córką.
Bała się zapytać, co się stało z jej rodzicami. Była jeszcze młodą dziewczyną; być może wyobrażała sobie, że dopóki nie usłyszy najgorszej z możliwych wiadomości, strach przed utratą rodziców nie stanie się rzeczywistością.
Niewiele zostało Evie. Nie miała rodziny ani domu, a większość jej rodzinnych zdjęć przepadła. Ale jedno zdjęcie przetrwało – zdjęcie, na którym byli jej wujowie.
Zdjęcie to odegrało kluczową rolę w odnalezieniu nieznanych członków rodziny w Izraelu wiele lat później.
Na zdjęciu, od lewej do prawej: w dolnym rzędzie matka Evy – Valeria, jej brat Tamas, Eva i ojciec Evy – Karoly Diamant. Górny rząd: Wujowie Evy – Zoltan i Oszkar Lowy
Własna rodzina
Po wojnie Eva zaczęła pracować w Budapeszcie jako krawcowa. W pracy poznała mężczyznę, który później został jej mężem: Andor „Bandi” Szepesi. Para zamieszkała razem i pobrała się w 1951 r., gdy Eva miała 19 lat.
W 1952 r. urodziła się ich najstarsza córka, Judith. Cztery lata później, w październiku 1956 roku, wybuchła rewolucja węgierska: oddolne powstanie przeciwko wpływom Związku Radzieckiego na Węgrzech. W związku z sytuacją na Węgrzech Andor, który był kuśnierzem, otrzymał ofertę pracy w Niemczech – i rodzina przeniosła się.
W 1964 r. Eva urodziła kolejną córkę, której nadali imię Anita.
Opowiedzenie historii
Od zakończenia wojny Eva zachowywała traumatyczne wspomnienia dla siebie i nie mówiła o tym, co wydarzyło się w czasie Holokaustu. Jednak w 1995 r., kiedy na całym świecie obchodzono 50. rocznicę wyzwolenia Auschwitz, Eva otrzymała zaproszenie do wzięcia udziału w uroczystości upamiętniającej to wydarzenie w Oświęcimiu.
Na początku Eva nie była zainteresowana. Ale jej córki, Judith i Anita, zachęcały ją do wyjazdu, mimo że nie wiedziały nic o jej historii ani o strasznych rzeczach, których doświadczyła. W końcu udało im się ją przekonać i pojechała.
W Auschwitz Eva spotkała wielu ludzi, z których niektórzy sami przeżyli Holokaust, a niektórzy byli młodymi ludźmi, którzy przybyli, aby uczcić pamięć tych, którzy zginęli. Jedna z osób podeszła do niej i zapytała, czy mogłaby opowiedzieć swoją historię, i wtedy stało się: po raz pierwszy Eva opowiedziała o wspomnieniach, które prześladowały ją od dzieciństwa. Od tego momentu stała się zdeterminowana, by opowiedzieć swoją historię jak największej liczbie osób.
Napisała książkę Ein Mädchen allein auf der Flucht (Dziewczyna samotnie uciekająca), a potem przeprowadzono z nią wywiad do kolejnej książki, My Afternoon with Eva – Moje popołudnie z Evą, napisana przez znaną niemiecką prezenterkę telewizyjną Bärbel Schäfer. Ponadto nazwisko Evy stało się związane z historią Holokaustu w Auschwitz. Przeprowadzono z nią wywiady w wielu niemieckich dziennikach, na stronie internetowej Fundacji Pamięci Auschwitz-Birkenau znajduje się strona poświęcona jej historii, gościła w szkołach i instytucjach, a nawet otrzymała za swoją pracę szereg nagród w Niemczech.
W 2016 r. Ewa wraz z rodziną uczestniczyła w Marszu Żywych w Auschwitz. Tam otworzyła listę nazwisk osób, które zginęły w obozie, i znalazła na niej nazwiska swoich rodziców. Mimo że od jej powrotu na Węgry minęło już wiele, wiele lat, nazwiska na liście uderzyły ją mocno. Czuła się tak, jakby dopiero teraz zrozumiała, że oni już nigdy nie wrócą.
Niespodziewana zgodność DNA i dwie znajome twarze
Kiedy Eva i jej córka Anita usłyszały o możliwości wykonania testów DNA w domu, ich ciekawość została pobudzona. Postanowiły zamówić zestawy DNA i sprawdzić, czy uda im się odnaleźć nieznanych członków rodziny.
I stało się: Eva otrzymała wynik badania DNA z kimś, kogo nie znała – z kobietą o imieniu Naama Levy Eylam, która mieszka w Izraelu.
Kilka miesięcy wcześniej Naama wykonała test DNA, ponieważ również bardzo interesowała się historią rodziny.
Kiedy Naama zobaczyła dopasowanie DNA, przetarła oczy z niedowierzaniem. Eva to imię, którego nie znała. Kiedy zobaczyła, że Eva pochodzi z Budapesztu, domyśliła się, że Eva musi pochodzić z rodziny jej zmarłej babci, ponieważ oni również pochodzili z Węgier. Ale gdy tylko zaczęła szukać informacji w Internecie, odkryła zdjęcie, które Eva opublikowała – zdjęcie jej jako dziecka z dwoma mężczyznami w tle. Ci mężczyźni wydawali się Naamie znajomi. Była pewna, że już ich kiedyś widziała.
Naama zadzwoniła do swojego ojca, opowiedziała mu o zgodności DNA, pokazała mu zdjęcie i powiedziała, że czuje, iż widziała już tych mężczyzn na innym zdjęciu.
“Zdjęcie Zoltana i Oszkara znalazłam, kiedy zaczęłam pisać moją powieść historyczną, Everything She Left Behind, która opowiada historię miłości moich dziadków, Imre i Klary Levi” – mówi Naama. „Aby opowiedzieć historię Imre, który pochodził z rodziny Lowy na Słowacji, musiałam sięgnąć do historycznych dokumentów i zdjęć, które po sobie zostawił. Imre, który po Holokauście został sam, zachował kilka zdjęć członków rodziny, których stracił, a wśród nich zdjęcie ukochanych kuzynów, którzy zginęli w Holokauście. Niewiele wiedziałam o dwóch młodych mężczyznach na zdjęciu, ale ich twarze pozostały w mojej pamięci przez wiele lat. Zachowałem to zdjęcie wśród dokumentów, z których korzystałam przy pisaniu książki. W międzyczasie książka została już wydana, ale nie zapomniałem o Zoltanie i Oszkarze Lowy. Po ustaleniu zgodności DNA z Evą, szukałam jej nazwiska w Internecie i znalazłam jej zdjęcie, a za nim dwóch przystojnych mężczyzn – nikogo innego jak ukochanych kuzynów Imre. Kiedy ponownie szukałam tego zdjęcia w moim domu, znalazłam je wśród wszystkich dokumentów, z których korzystałam podczas pisania, czekając na dodatkowe odkrycia w przyszłości.”
Naama pokazała zdjęcie swojemu ojcu Israelowi, który przypomniał sobie więcej szczegółów: „Mój ojciec jest historykiem rodziny i kiedy pokazałam mu znalezione zdjęcie, wiedział dokładnie, kim oni są: Oszkar i Zoltan Lowy, kuzyni mojego dziadka, Imre Lowy, którzy mieszkali na Słowacji. Mój ojciec pamiętał nawet, że jego ojciec był z nimi bardzo blisko, bo kiedy miał 13 lat, on i jego rodzina popadli w kłopoty finansowe, a on zamieszkał u kuzynów na cały rok. Wyobrażam sobie, że kiedy mój dziadek zrozumiał, że oni zginęli, zachował ich zdjęcie na pamiątkę i tak pozostało w posiadaniu mojej rodziny.”
Rodzina znów razem
Teraz, gdy zrozumiała znaczenie dopasowania, Naama wróciła do swoich wyników DNA na MyHeritage i zaczęła próbować kontaktować się z Evą. „Widziałam, że była starszą kobietą, w wieku 89 lat, więc pomyślałam, że bardziej sensowne będzie skontaktowanie się z młodszymi członkami jej rodziny. Znalazłam imię jej córki Anity na MyHeritage, odszukałam ją na Facebooku i napisałam do niej: 'Witam, jestem Naama z Izraela, wnuczka Imre Lowy’. Oczywiście, nie zapomniałam dołączyć zdjęcia i zakończyłam pytaniem: 'Może rozpoznajesz osoby na tym zdjęciu?'”
Kiedy Anita otrzymała wiadomość od Naamy, nie mogła uwierzyć własnym oczom. Natychmiast wysłała zdjęcie do swojej córki Celiny i jej siostry Judith. Celina była pewna: to są twoi pradziadkowie. Na tym zdjęciu są młodsi, ale nie ma wątpliwości, że to ci sami ludzie.
Anita od razu odpisała Naamie, że byli to bliscy członkowie rodziny, którzy zginęli w Holokauście. Oszkar i Zoltan byli wujkami Evy ze strony jej matki.
Tego samego wieczoru rodziny rozmawiały przez wideoczat: z jednej strony Eva i jej córki w Niemczech, a z drugiej Naama i jej ojciec w Izraelu.
To był pierwszy raz, kiedy Eva odnalazła członków rodziny, którzy przeżyli Holokaust. Ale oprócz tego ekscytującego odkrycia rodzinnego, Naama wysłała Evie kolejne zdjęcie swojej prababki, Racheli Lowy, która urodziła się w latach 60-tych XIX wieku i której Eva nigdy nie poznała.
„Niestety, mój dziadek zmarł” – mówi Naama. „Nie dożył tego wszystkiego, ale my robimy to wszystko dla niego i w jego imieniu”.
Z powodu pandemii koronawirusa rodzina nie spotkała się jeszcze twarzą w twarz, ale pozostają w bliskim kontakcie przez Whatsapp i mają nadzieję, że wkrótce, gdy zniesione zostaną ograniczenia w podróżowaniu, będą mogli się wreszcie spotkać się na żywo.