Ojciec i córka odnaleźli się dzięki inicjatywie DNA Quest
- Od Katie


Rachael Robertson została adoptowana jako dziecko. W wieku nastoletnim zaczęła się interesować swoją rodziną. Nie wiedziała, że jej biologiczny ojciec – który mieszkał tylko w niewielkiej odległości przez część ich życia – tęsknił za nią. Oboje złożyli wniosek o darmowe zestawy DNA poprzez projekt MyHeritage pro bono DNA Quest, który ma na celu połączenie adoptowanych z ich rodzinami… i odnaleźli się.
Czy Ty również dokonałeś niesamowitego odkrycia z MyHeritage? Opowiedz nam o tym!
’Coś wewnątrz mnie czuło, że czegoś brakuje’
Rachael urodziła się w listopadzie 1989 roku, w West Jordan, Utah, USA i została adoptowana jako niemowlę. „Nie przekazano mi wielu informacji o moich rodzicach biologicznych” – mówi Rachael. „Więc nawet jeśli dorastałam w najlepszej rodzinie, wciąż było we mnie coś, co czuło brak”.
Starsza siostra Rachael, która również została adoptowana, zdołała odnaleźć swoją biologiczną rodzinę od strony Ojca dzięki testom DNA, co zainspirowało Rachael do tego, by spróbować. „Widząc, jak moja siostra ma tę dodatkową radość w swoim życiu, chciałam dowiedzieć się o moich własnych rodzicach biologicznych” – napisała Rachael w artykule opublikowanym przez Newsweek.”Moja mama, siostra i mąż zachęcali mnie do poszukiwań. Byłam zdenerwowana, ale wiedziałam, że jeśli to zrobię i odnajdę matkę i ojca, którzy nie chcą mieć ze mną nic wspólnego, będę w porządku, bo już otrzymałam to wsparcie i miłość.”
„Właściwie nie sądziłam, że cokolwiek wyniknie z mojego badania DNA” – przyznaje, ale w maju 2018 r. złożyła wniosek o darmowy zestaw DNA za pośrednictwem DNA Quest i wykonała test. Na początku nie pojawiło się nic wielkiego – żadne z Dopasowań DNA nie było wystarczająco znaczące. Ale rok później, w skrzynce odbiorczej MyHeritage Rachael pojawiła się wiadomość.
„Zaczęłam czytać wiadomość od mężczyzny, pytającego mnie grzecznie, czy jestem adoptowana, bo 30 lat temu jego córeczka została oddana do adopcji i on uważa, że jestem jego córką. Nie zdążyłam jej dobrze przeczytać… Zaczęłam płakać i krzyczeć z emocji, uświadamiając sobie, że ten człowiek jest moim ojcem. Okazało się, że właśnie wykonał test DNA MyHeritage, mając nadzieję, że mnie odnajdzie.”
’Od razu nawiązaliśmy kontakt’
Rodzony ojciec Rachael, Criss, wiedział, że jest ojcem małej dziewczynki ze swoją dziewczyną, ale po tym jak z nim zerwała, oddała dziecko do adopcji. Zawsze zastanawiał się, co się z nią stało i zanim poślubił swoją żonę, LeAnn, powiedział jej o wszystkim. „Chciałem się upewnić, że rozumie, że zamierzam odnaleźć moją córkę” – mówi Criss. „Moja żona bardzo mnie wspierała, a kiedy znalazłem Rachael, z radością powitała ją w naszej rodzinie”.
Criss jest zapalonym genealogiem, a w marcu 2019 roku uczestniczył w konferencji RootsTech. Na tej konferencji ogłosiliśmy rozszerzenie naszej inicjatywy DNA Quest, zobowiązując się do przekazania dodatkowych 5 000 zestawów DNA. Criss postanowił ubiegać się o jeden z nich, a gdy tylko otrzymał swoje wyniki, trafił w dziesiątkę: jego córka była tam na samym szczycie listy Dopasowań DNA.
Criss od razu napisał do Rachael mówiąc, że „wygląda na to, że jestem twoim ojcem biologicznym” i zapytał, czy byłaby skłonna się z nim spotkać.
„Byłam tak oszołomiona tą wiadomością” – napisała Rachael dla Newsweeka. „Byłam super podekscytowana i pełna nadziei, ale także niespokojna. Nie wiedziałam, co zamierza powiedzieć i dlaczego oddał mnie do adopcji.”
Rachael zgodziła się z nim spotkać i kilka tygodni później umówili się na lunch.
„Criss od razu mnie rozpoznał, bo jestem bardzo podobna do jego najmłodszej córki, Caitlin” – mówi Rachael.
„Byłam niespokojna”, przyznała Rachael na łamach Newsweeka. „To było jak rozmowa o pracę, uczucie 'Muszę postawić swoją najlepszą stopę do przodu, chcę, żeby ta osoba mnie polubiła’. Ale w tym samym czasie pomyślałam, że jeśli nie polubimy się i tak osiągnę mój cel, którym było spotkanie z nim. Ale nie musiałam się martwić. Rozmawialiśmy i od razu przypadliśmy sobie do gustu. Rozmowa z nim była tak zabawna. Jest tak charyzmatyczną osobą i mamy tak wiele wspólnego: oboje kochamy muzykę i teatr, oboje kiedyś śpiewaliśmy i graliśmy, a on był pielęgniarzem, podczas gdy ja przez lata pracowałam w weterynarii. Łączyły nas takie przypadkowe rzeczy”.
Najbardziej szalone jest to, że mąż Rachael, Jake, faktycznie spotkał Crissa dwa lata wcześniej na konwencie komiksowym i nie miał pojęcia, że prowadził on uroczą pogawędkę z ojcem swojej żony! Rachael również uczestniczyła w konwencji, ale poszła na krótki spacer ze swoimi synami (dziś w wieku 7 i 10 lat) i przegapiła spotkanie z Crissem.
Criss wyjaśnił też Rachael, co się stało z jej rodzoną matką. Powiedział, że zerwała z nim po tym, jak zaszła w ciążę i powiedziała mu, że oddaje dziecko do adopcji. Kiedy Rachael się urodziła, jej rodzona mama dała znać Crissowi i powiedziała, że może przyjść ją zobaczyć, ale on nie zdecydował się na to, ponieważ wiedział, że jeśli ją zobaczy, nie będzie w stanie się z nią rozstać – ale zawsze chciał ją odnaleźć i mieć w swoim życiu.
Rachael stała się częścią rodziny
Dzień po ich pierwszym wspólnym lunchu Rachael otrzymała wiadomość od Caitlin, swojej najmłodszej przyrodniej siostry, z pytaniem, czy też mogłyby się poznać. „Zaczęłyśmy wymieniać wiadomości na Facebooku” – mówi Rachael – „a po jakimś czasie spotkałyśmy się na filiżankę gorącej czekolady w Starbucksie, co sprawiło nam ogromną radość. Mam z nią bardzo bliskie relacje”.
Z czasem Rachael stała się częścią rodziny Crissa, tak jak miał nadzieję. Rodzina adopcyjna Rachael również zżyła się z rodziną Crissa i nawiązała ciepłe relacje. „Jestem im bardzo wdzięczny” – mówi Criss.

Rodziny Rosenlof i Robertson razem. Rachael i Criss są drugą i trzecią osobą od prawej w tylnym rzędzie.
Dzięki nowo odkrytej więzi rodzinnej, Rachael została druhną na ślubie swojej przyrodniej siostry Caitlin w czerwcu tego roku.

Rachael (po prawej), na ślubie Caitlin i Evana (w środku) z przyrodnim rodzeństwem Spencer i Chrissy
Rachael i Criss rozmawiają codziennie.
„To inne źródło miłości” – podsumowuje Rachael w swoim artykule w Newsweeku. „Wierzę, że miłość nigdy nie zmniejszy się przez posiadanie dodatkowych osób w swoim życiu – może się tylko rozszerzyć”.
Jesteśmy tak szczęśliwi z powodu tej nowej, kochającej rodziny i wdzięczni, że mogliśmy przyczynić się do ich połączenia.
Jeśli również dokonałeś niesamowitego odkrycia z MyHeritage – chcemy o tym usłyszeć! Prosimy o przesłanie go do nas poprzez ten formularz lub na mail poland@myheritage.com.