„Uczniak Buchenwaldu”: Opowieść o ocaleniu, triumfie i miłości rodzinnej

„Uczniak Buchenwaldu”: Opowieść o ocaleniu, triumfie i miłości rodzinnej

Kiedy Oren Schneider po raz ostatni widział się ze swoim ukochanym dziadkiem ze strony matki, Aleksandrem Ruziakiem, starszy pan, który miał wówczas 92 lata, zwrócił się do niego z nietypową prośbą.

Odkąd Oren sięgał pamięcią, jego dziadek otwarcie dzielił się niewiarygodnymi szczegółami tego, jak udało mu się przeżyć horror Holokaustu. Ale choć znaczenie historii życia dziadka było dla Orena całkowicie jasne, Alexander nigdy nie był pewien, czy będzie ona interesująca dla reszty świata. Wiosną 2019 roku Alexander poprosił jednak swojego wnuka, po raz pierwszy w życiu, o podzielenie się swoją historią.

I tak, w szczytowym momencie pandemii COVID-19, zamknięty w swoim brooklyńskim domu, nie mając dokąd „uciec”, zajął się prośbą dziadka. Zdystansował się od chaosu świata zewnętrznego i zagłębił się w opowieściach, na których się wychował. Przez ponad rok tworzył historię swojego dziadka – włączając w to rozległe badania historii rodziny przeprowadzone za pośrednictwem MyHeritage — tworząc przepiękna książkę, The Apprentice of Buchenwald: The True Story of the Teenage Boy Who Sabotaged Hitler’s War Machine (pol. Uczeń Buchenwaldu – Prawdziwa historia nastoletniego chłopca, który sabotował machinę wojenną Hitlera.)

Jak sugeruje tytuł, jednym z najważniejszych punktów tej historii jest cudowny łańcuch wydarzeń, który doprowadził 17-letniego Alexandra do bycia częścią ogromnego planu przeciwko nazistowskim wojskom. Alexander i jego ojciec, Solomon, zostali schwytani i wysłani do Buchenwaldu, największego z niemieckich obozów koncentracyjnych podczas II wojny światowej. Dzieląc silną więź, obaj dzielnie przeżywają liczne przypadki ostrej przemocy i przerażających, nieludzkich warunków. Dzięki kombinacji mądrze wykorzystanych szans i czystego szczęścia, zdobywają zaufanie wysokiego rangą Niemca i Alexander zostaje przydzielony do pracy w niewolniczej niemieckiej fabryce zbrojeniowej. Tam potajemnie dołącza do radzieckich jeńców wojennych, aby sabotować karabiny szturmowe Mauser 337, broń osobistą najczęściej używaną przez niemiecką armię. To tylko jeden z fascynujących zwrotów akcji w historycznym pamiętniku Schneidera, którego fabuła rozciąga się od XIX-wiecznej Słowacji po XXI-wieczne Stany Zjednoczone i Izrael.

“Słuchaj mnie. Jeśli nie będziemy się mądrze obchodzić w najbliższych godzinach, zimno nas wykończy. Musimy spać, a jednocześnie musimy zadbać o to, by nie zamarznąć w śniegu.”

“Jak tego dokonać?”

“Na zmianę będziemy spać na drewnianym panelu. Osoba obudzona będzie musiała nieustannie pocierać ciało śpiącego, od stóp do głów, abyśmy oboje nie zamarzli. Bardzo ważne jest, aby nie zasnąć podczas swojej zmiany, bo oboje zamienimy się w sople…”

„To była najdłuższa noc. W ciągu tej nocy trzykrotnie zmienialiśmy się rolami, każdy z nas zaliczył dwie sesje snu. Moja ostatnia zmiana była znacznie mniej stresująca i czułem, że moje tętno się uspokaja.

Rozglądałem się dookoła, gdy moje ręce masowały jego ciało. Na pozór oprócz mnie obudzeni byli tylko strażnicy na okolicznych wieżach obserwacyjnych, cały obóz i graniczący z nim świat przyrody był nieruchomy i wyciszony.” (tłumaczenie na język polski, oryginał w języku angielskim)

(Fragment z książki The Apprentice of Buchenwald)

Oren Schneider i jego dziadek Aleksander Ruziak, 2019 r.

Oren Schneider i jego dziadek Aleksander Ruziak, 2019 r.

Oren mówi, że jest to uniwersalna i ponadczasowa historia, „przedstawiająca samotność i przypadkowość walki jednostki ze złem o ogromnych rozmiarach”.”

Jest to jednak również opowieść o miłości: miłości ojca i syna, którzy czerpali siłę ze swojej bliskiej więzi podczas wspólnego stawiania czoła okropnościom Holokaustu; oraz miłości dziadka i wnuka, który czuł się zobowiązany do podzielenia się swoją niesamowitą historią.

Siła książki leży nie tylko w jej ważnej, fascynującej i żywo opisanej treści, ale także w jakości i wrażliwości pisarskiej Orena, która odzwierciedla jego ogromną miłość i szacunek dla dziadka.

Dorastając na opowieściach dziadka

Własne życie Orena nie było pozbawione wyzwań. Miał zaledwie 15 miesięcy, gdy wiosną 1976 roku zginął jego ojciec, Menachem, pilot wojskowy. Podczas zaplanowanego treningu zderzył się w powietrzu z myśliwcem, który wracał z misji operacyjnej. Menachem miał tylko 23 lata, podobnie jak jego żona, Maya. W chwili wypadku była w ciąży i urodziła siostrę Orena, Michale, dwa miesiące później, dokładnie w dniu urodzin jej zmarłego męża.

Matka Orena, Maya, została sama z dwójką dzieci i Oren mówi, że nigdy w pełni nie otrząsnęła się po tej stracie. W tym momencie ojciec Mayi, Alexander, „wszedł w rolę ojca i wychowawcy”, jak pisze Oren we wstępie do książki. „Mój dziadek, który przeżył obóz koncentracyjny, zaczął dzielić się ze mną swoimi historiami o pojmaniu w czasie II wojny światowej i przeżyciu obozu koncentracyjnego, kiedy miałam pięć lat. Był rok 1980. W każde piątkowe popołudnie, leżąc obok siebie na wielkim łóżku moich dziadków, odsłaniał kolejną warstwę, uwalniał kolejny nerw, odsłaniał kolejne bolesne wspomnienie. Szczegóły codziennego życia w obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie, prozaiczne opisy zmiany roboczej robotnika przymusowego w fabryce zbrojeniowej oraz opowieści o wujkach i ciotkach, którzy zginęli w komorach gazowych, były tak powszechne jak ostatnie wyniki lig piłkarskich czy gwałtowny wzrost inflacji w gospodarce izraelskiej.”

Maya and Menachem Schneider, holding Oren as a baby, 1975

Maya i Menachem Schneiderowie, trzymający Orena jako niemowlę, 1975 r.

Oren zaczął dokumentować opowieści dziadka w młodym wieku, używając starych urządzeń nagrywających, a nawet udało mu się nagrać świadectwo prababki, Ireny, matki Aleksandra – która w tym czasie miała ponad 100 lat, „ale wciąż była bystra jak pejcz”

Oprócz Holokaustu, Oren poznał życie rodziny na wiele lat przed II wojną światową, w Sečovcach, małej słowackiej miejscowości(poten Czechosłowacja)miasto, w którym w 1927 roku urodził się Alexander. Rodzina, dawniej zwana Rosenbergami, była bardzo dobrze sytuowana i silnie powiązana ze wszystkimi ośrodkami władzy. Wszystko to runęło wraz z powstaniem nazistowskich Niemiec.

Alexander i jego żona Judith w Koszycach, Słowacja, 1948 r.

Alexander i jego żona Judith w Koszycach, Słowacja, 1948 r.

Opisujesz tę historię jako „dobrą opowieść z uczuciami w tle”; zaskakujący opis o opowieści głównie o Holokauście.

“Dzięki mojemu dziadkowi nie znam innego sposobu patrzenia na sprawy. Ta historia pokazuje, jak 17-letni nastolatek znajduje wewnętrzną siłę, by walczyć i wygrać, wbrew wszelkim przeciwnościom. W niektórych przypadkach ta historia jest nawet zabawna. To jest właśnie duch mojego dziadka. Nawet w największej ciemności musi być światło. Nie ma zła bez dobra. Nie ma innej drogi, jak tylko skupić się na tym, co dobre w życiu, by się rozwijać, postępować, czerpać siłę. Myślę, że nawet fizycznie jest to wymagane.

“Chłopiec w Netanii, który w wieku 3 lat odmawia kadisz [żydowską modlitwę za zmarłych] nad grobem swojego ojca na cmentarzu wojskowym, nie brzmi jak dobry początek życia. Dominacja żałoby w życiu, społeczeństwie i kulturze Izraela była dla mnie trudna. Cmentarze i nabożeństwa żałobne stały się częścią mojego życia od kiedy byłem mały, przez całe dzieciństwo i dorosłość. Punkt widzenia mojego dziadka był zupełnie inny. Nalegał, aby patrzeć na życie w sposób optymistyczny, tak jak i ja. 'Pozytywne myślenie’ było jego mantrą. Kiedy w bardzo młodym wieku przedstawiał mi swoje historie, nie opowiadał ich jak ofiara. To były historie o radzeniu sobie, o tym, że nigdy nie można się poddać. Historie bohatera.”

The Schneider family: Oren and his wife Sharon with daughters Rio (right) and Ruby

Rodzina Schneiderów: Oren i jego żona Sharon z córkami Rio (z prawej) i Ruby

Oren dorastał w Netanyi, centralnym mieście Izraela położonym na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Zdobył tytuł LL.B. i B.A. w dziedzinie ekonomii na Uniwersytecie w Tel Awiwie oraz M.B.A. w Columbia University Business School.Po założeniu i pracy w kilku firmach technologicznych, Oren był współzałożycielem Adama Partners, firmy zajmującej się inwestycjami w branży kamieni szlachetnych i biżuterii. Jest również dyrektorem generalnym CIRCA, platformy handlowej dla używanych dóbr luksusowych. Przez ostatnie 18 lat jego życie było osadzone w Stanach Zjednoczonych, a dziś mieszka na Brooklynie z żoną Sharon i dwiema córkami Rio (14) i Ruby (9).

Wspomnienia „utkane” w książkę

Jedyną osobą, która przeczytała rękopis książki, była dwunastoletnia wówczas Rio. „Była moją wspólniczką przez rok pracy nad książką” – mówi z dumą Oren. „Jej słownictwo jest równie bogate i szerokie jak moje, ma doskonałe zdolności językowe i dużo czyta, głównie książki young adult o życiu innych nastolatków z różnych środowisk. Lubi też śpiew i sztuki sceniczne, marzy o dostaniu się na Broadway.”

Chociaż Alexander i Irena powiedzieli mu wszystko, co pamiętali, Oren nadal czuł, że historia jego rodziny jest jednowymiarowa. „Rodziny ocalałych z Holocaustu to w większości małe rodziny, takie jak moja. Zwarte rodziny. Rodziny jednowymiarowe” – śmieje się.

“Po dwóch, trzech przedstawicieli na pokolenie z każdej strony, wielki brak informacji o przeszłości, nikt nie wie lub nie chce wiele powiedzieć o tym, co działo się w poprzednich latach. Chciałam dowiedzieć się więcej i więcej o rodzinie. Czułem potrzebę dowiedzenia się, jakie inne gałęzie naszego drzewa genealogicznego obejmują, o których nie wiem, oprócz maleńkiej i skromnej gałęzi mojej najbliższej rodziny. Nie było nikogo, kto mógłby mi przedstawić obszerność i głębię naszej rodzinnej historii.

“Dołączyłem do MyHeritage 15 lat temu i tylko dzięki badaniom historii rodziny wykonanym w MyHeritage, odkryłem brakujące aspekty i ze zdumieniem znalazłem wspaniałe klany rodziny w Ohio, Zachodniej Wirginii, Kalifornii i Nowym Jorku. Potomkowie wujków Alexandra. 3 braci Salomona, którzy wyjechali ze Słowacji do USA na wiele lat przed wojną. Salomon miał też 4 siostry, ale tylko jedna przeżyła wojnę.”

Gałąź rodziny Salomona Rosenberga, odkryta na nowo przez Orena. 3 braci wyjechało ze Słowacji do USA przed wojną, a 3 siostry zginęły w czasie Holokaustu. Jedna siostra przeżyła wojnę i, podobnie jak Salomon, wyemigrowała do Izraela.

Gałąź rodziny Salomona Rosenberga, odkryta na nowo przez Orena. 3 braci wyjechało ze Słowacji do USA przed wojną, a 3 siostry zginęły w czasie Holokaustu. Jedna siostra przeżyła wojnę i, podobnie jak Salomon, wyemigrowała do Izraela.

Na podstawie badań historii rodziny Orena „fragmenty wspomnień mojego dziadka łączyły się z dokumentami i nazwiskami oraz pokoleniami. Opowiadałem mu o swoich odkryciach i pokazywałem, jak nasze drzewo genealogiczne staje się coraz to bardziej zagęszczone i silniejsze. To był wspaniały sposób na wywołanie wspomnień i uzupełnienie dużych fragmentów historii, których wciąż brakowało. Mój dziadek ma niesamowitych krewnych, wyglądają i brzmią zupełnie jak on i czerpałby wiele przyjemności z poznawania ich. Utrzymuję kontakt z wieloma z nich, a raz w miesiącu spotykamy się na Zoomie, aby nadrobić zaległości..”

Czy spotkał się z którymś z nich w przeszłości?

“Poznał wcześniej kilkoro z nich, ale ponieważ wybrał, lub życie wybrało za niego, życie w Izraelu, nie rozwinęło się to w relację. Być może zabolało go, gdy zobaczył, co by się stało, gdyby jego rodzina również wyjechała do USA. Ta myśl również mnie zajmowała.”

Jak się czuł w związku z Twoją przeprowadzką do USA?

„Podczas gdy odległość i rzadkie spotkania naturalnie go zasmuciły, nasza decyzja bardzo go ucieszyła. Był realistą i jako osoba, która doświadczyła tak wiele, czuł, że nie należy wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka i ważne jest, aby mieć wpływy również w USA. Od najmłodszych lat zachęcał mnie, bym zwiedzał świat i czuł się pewnie w podejmowaniu wszystkich decyzji dotyczących mojej drogi życiowej.

“Jedna wojna była dla niego więcej niż wystarczająca. Chciał wieść spokojne życie w USA, ale moja babcia, Judith, nalegała na imigrację do Izraela. Jego wielka miłość do niej sprawiła, że zrezygnował z amerykańskiego snu, przyjechał do Izraela i walczył w kolejnej wojnie, wojnie o niepodległość Izraela, niecałe 3 lata po tym, jak ledwo przeżył Buchenwald.”

Podczas gdy Oren pracował nad ostatecznymi szkicami książki w Brooklynie, jego dziadek Alexander żył pół świata dalej, w Izraelu, poddany kwarantannie i oddzielony od wszystkich swoich bliskich. Ale przynajmniej Oren wiedział, że spełnia prośbę, którą dziadek złożył mu podczas ich ostatniej wizyty, kiedy Oren był w Izraelu w 2019 roku.

The Apprentice of Buchenwald jest hołdem miłości Orena do dziadka, który go wychował. Zgodnie z tym, książka rozpoczyna się następująco:

“Do mojego ukochanego dziadka Alexandra, niniejszym spełniam Twoje ostatnie życzenie; Twoje rany i poświęcenia są wyryte głęboko we mnie; Twoja filozofia życiowa uczyniła mnie optymistą, którym jestem.”

The Apprentice of Buchenwald zadebiutowało w Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, 27 stycznia 2023 roku, a kupić ją można na stronie Amazon, Barnes & Noble, oraz w Book Depository (która oferuje darmową wysyłkę na całym świecie) pośród innych księgarni.

Hebrajskie wydanie książki ukaże się w kwietniu 2023 roku nakładem dużego izraelskiego wydawnictwa Kinneret-Zmora-Bitan Dvir.