…siedzę w przedszkolu na podłodze i bawię się wkładając kółka na taki stojący patyk – od największego do najmniejszego – i nagle uzmysławiam sobie, że pamiętam coś co wydarzyło się wczoraj i że to takie dziwne uczucie pamiętać coś ;-))) przypuszczam, że miałam wtedy 3 lub cztery lata, ponieważ była to sala w przedszkolu na parterze, a tam do dzisiaj są sale dla dzieci 3 i 4-letnich.. oczywiście nie pamiętam teraz co mi się przypomniało 😉 pamiętam tylko, że poczułam się dumna z siebie i jakaś taka „dorosła” – a na pewno mądrzejsza od innych dzieci – i tak mi niestety przez długi czas zostało ;-))))))) nigdy, przez całe dzieciństwo nie czułam się małym dzieckiem, zawsze myślałam o sobie, że przeciez jeste juz taka duza..


Każdy z nas posiada jedno wspomnienie z dzieciństwa, które wyznacza granicę sięgania pamięcią. Badacze twierdzą, że pierwsze zapamiętane obrazy bądź wydarzenia pochodzą z trzeciego, czwartego i piątego roku życia dziecka. Szczególnie zapamiętujemy te momenty, które były dla nas nie przyjemne (czasem nawet traumatyczne), rzadziej są to pozytywne wspomnienia.
Ostatnio zastanawiałam się, jakie jest moje najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa. I niestety z czasu do 5 roku życia nie pamiętam żadnego, poza pewnymi obrazami. Chyba najwcześniejszym moim wspomnieniem jest przedszkole, właśnie jak miałam 5 lat rodzice mnie do takiego zapisali. I czego nigdy nie zapomnę to tych ciągłych sałatek z gotowanego groszku i gotowanej marchewki – niestety tak bardzo tego nie lubiłam, że do 20 roku życia nie przypominam sobie, aby po czasach przedszkola przyszło mi to zjeść ponownie (mimo, że dzisiaj uważam je za smaczne i zdrowe).
Ponadto, w mojej pamięci są również z tych czasów niechęć do pomidorów w skórkach jak i picie zimnego mleka – co dzisiaj uważam za absurd – gdyż zarówno pomidory w skórkach mi smakują i chłodne mleko :-).
Zapytałam koleżankę z zespołu MyHeritage, jakie jest jej najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa, Elisabeth powiedziała:
„Kiedy byłam dzieckiem, mieliśmy kury i kaczki. Pewnego dnia zabrałam do domu małe pisklę, które miało ranę nogi. Ale kiedy chciałam je oddać gdy wyzdrowiało, jego matka kura była wściekła na mnie, zaczęła mnie gonić i gryźć swoim dziobem. Miałam wtedy około 5 lat. To było na pewno dla jednych zabawne – widok goniącej mnie kury, ale dla mnie jako dziecka bardzo przerażające!”
Każdy z nas ma jakieś inne pierwsze wspomnienia, czy te pozytywne, czy też negatywne – jedne dotyczą pierwszych kolegów i koleżanek, zwierząt domowych, jeszcze inne rodziców, rodzeństwa czy też dziadków.
Jakie jest Wasze pierwsze wspomnienie z dzieciństwa? Ile lat mieliście, gdy miało ono miejsce? Czy potraficie je dokładnie sobie przypomnieć i opisać? Z przyjemnością wysłuchamy Waszych historii.
Danuta Krauze
30 stycznia, 2013
Moje wspomnienie z dzieciństwa kojarzy mi się z babcią ze strony
ojca Miałam wtedy 5-6 lat spotkaliśmy się z cała rodzina u babci
Agnieszki na świętach Bożego Narodzenia Pamiętam choinkę
pięknie przystrojoną a pod nią prezenty Dostałam wtedy moją
pierwszą śpiącą lalkę z którą bawiłam się przez długie lata