„Przebaczenie innym jest szczególnym rodzajem wolności…” – Po tym, jak test DNA ujawnił szokującą prawdę, on udokumentował tę podróż odkrywczą…
Dorastając w Rochdale w Wielkiej Brytanii, Luke Davies zawsze czuł się trochę inny. Nawet po tym, jak ujawnił się jako homoseksualny, uczucie to nigdy nie zniknęło.
Jego rodzice byli biali, ale ludzie wciąż komentowali jego wygląd, pytając skąd „naprawdę pochodzi” i zakładając, że jest wielorasowy. „Przez kilka lat pojawiały się pytania i teorie na temat mojego wyglądu, ale nie miałem potrzeby kwestionowania własnej tożsamości, dopóki sprawy nie osiągnęły punktu, w którym pytania te pojawiały się prawie codziennie” – mówi Luke. „Znajomy wspomniał, że wcześniej wykonał test, który ujawnił pewne sekrety w ich rodzinie, co skłoniło mnie do zastanowienia się, i pomyślałem, że może to rozwieje wątpliwości raz na zawsze.”
Luke Davies. Źródło: BBC/Nine Lives Media/Ibitayo Ibikunle
Pewnego dnia natknął się na ogłoszenie o sprzedaży zestawów DNA MyHeritage. Tego samego dnia otrzymał właśnie premię w pracy za dokładny koszt zestawu DNA i uznał to za znak: wszechświat chciał, aby wykonał test DNA MyHeritage.
Nie miał pojęcia, jaką niespodziankę przygotował dla niego wszechświat.
Jego szacunkowe pochodzenie etniczne wskazywało, że jedno z jego rodziców pochodziło z Afryki Zachodniej i Iberii. Nie zgadzało się to z tym, co wiedział o historii swojej rodziny, więc poprosił mamę o wyjaśnienie. Została zmuszona do wyjawienia sekretu, który ukrywała zarówno przed Lukiem, jak i swoim mężem Garym przez 27 lat: Luke został spłodzony przez innego mężczyznę. Kilka tygodni po poznaniu Gary’ego Liz pojechała do Portugalii i miała krótki romans z barmanem o imieniu Carlos. Carlos, a nie Gary, był biologicznym ojcem Luke’a.
„To nie było łatwe”, mówi Luke o tych pierwszych rozmowach z rodzicami. „Myślę, że relacja rodzic-dziecko stanęła na głowie. To ja powiedziałem tacie, więc w tym momencie poczułem się nieco zawiedziony przez mamę, co nadwyrężyło nasze relacje, powodując wiele bólu przez pierwszy rok”.
Poszukiwanie Carlosa
Wyniki testu DNA całkowicie zmieniły bieg życia Luke’a. Jako filmowiec postanowił udokumentować swoją podróż w celu odnalezienia swojego biologicznego ojca – podróż, która trwała trzy lata. „Z pewnością było to jak szukanie igły w stogu siana” – mówi Luke. Dzięki MyHeritage otrzymał dopasowanie do kuzyna, Renato, co dało mu pewność, że może gdzieś dotrzeć, „ale przez lata było wiele wzlotów i upadków, gdy zacząłem zmagać się z myślą, że potencjalnie nie znajdę Carlosa”.
Na szczęście, pomimo początkowych „upadków”, jego rodzina go wspierała. „Chciałem, aby byli tego częścią, ale na ich własnych warunkach; zawsze mając nadzieję, że może to być sposób, w jaki odnajdziemy drogę powrotną do siebie” – mówi Luke. „I tak właśnie się stało. W rodzinach może istnieć tendencja do zamiatania spraw pod dywan, ale kręcenie filmu dokumentalnego zmusiło nas (w dobry sposób) do konfrontacji i przeprowadzenia tych trudnych rozmów, co z kolei sprawiło, że zaczęliśmy widzieć siebie nawzajem i ufać sobie na nowe sposoby”. Wierzy, że ostatecznie to doświadczenie zbliżyło ich do siebie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Luke z rodzicami, którzy go wychowali, Liz i Garym. Źródło: BBC/Nine Lives Media/Ibitayo Ibikunle
Luke poprosił o pomoc genealoga genetycznego, a dzięki połączeniu dopasowania DNA i zapisów historycznych udało im się zidentyfikować biologicznego dziadka Luke’a i innego bliskiego krewnego. „Uzbrojony” w te informacje, Luke udał się do Portugalii i z pomocą innego genealoga był w stanie znaleźć dane kontaktowe Carlosa w barze, w którym pracował. Ku ich zaskoczeniu, odkryli, że Carlos mieszka obecnie w Londynie – i że z chęcią poddał się testowi DNA, aby potwierdzić pokrewieństwo.
‘Jestem produktem tych wszystkich wspomnień, miejsc i ludzi’
Następnym krokiem było pierwsze spotkanie ojca i syna. Carlos był zachwycony spotkaniem z synem, o którym nigdy nie wiedział, i przedstawił go swoim dwóm pozostałym synom.
„Dowiedzenie się więcej o moim biologicznym ojcu i mojej rodzinie zdecydowanie sprawiło, że poczułem się bardziej komfortowo we własnej skórze”, mówi Luke. „Im więcej czasu spędzałem na badaniach, ucząc się o Ultramar (wojnie między Portugalią a jej zachodnioafrykańskimi koloniami), w której walczył mój dziadek, spotykając się z rodziną i słuchając o mojej babci z Bissau-Gwinei, zdałem sobie sprawę, że jestem produktem wszystkich tych wspomnień, miejsc i ludzi. Coraz trudniej jest czuć się z nimi związanym i dumnym z dobrych rzeczy, które wnieśli w świat, a tym bardziej nazywać ich moją rodziną. Czuję się podekscytowany, że będę mógł jeszcze więcej dowiedzieć się o moim dziedzictwie kulturowym”.
Luke ma nadzieję, że jego film dokumentalny zatytułowany Nieznajomy w mojej rodzinie (ang. Stranger in My Family) zainspiruje ludzi do zadawania pytań o swoją przeszłość i poczucia więzi ze swoim dziedzictwem. „Mówi się, że wiedząc skąd pochodzisz, wiesz dokąd zmierzasz, więc mam nadzieję, że moja historia pocieszy tych, którym tajemnice z przeszłości mogły utrudnić życie, a także pokaże, że przebaczenie innym jest szczególnym rodzajem wolności” – mówi.
Dokument Luke’a można obejrzeć na stronie BBC (tylko w Wielkiej Brytanii).
