Album z czasów wojny secesyjnej zwrócony żyjącemu potomkowi, dzięki poszukiwaczce Chelsey Brown i zespołowi MyHeritage
- Od Katie
Wśród stosów drobiazgów wystawionych na sprzedaż na nowojorskim pchlim targu, stary, zakurzony album pokryty luksusową skórą przykuł uwagę Chelsey Brown, poszukiwaczki pamiątek. Wystarczyło szybkie przejrzenie zawartości, aby Chelsey zrozumiała, że natknęła się na prawdziwy historyczny skarb. Zdjęcia w środku przedstawiały żołnierzy w mundurach, dzieci i kobiety w staromodnych sukniach, a napisy wyraźnie wskazywały na okres historyczny, w którym zdjęcia zostały wykonane: amerykańską wojnę secesyjną.
Chelsey kupiła album i od razu zabrała się do pracy. Jej celem, podobnie jak w przypadku wielu innych znalezisk z pchlich targów i strychów, było zidentyfikowanie pierwotnych właścicieli historycznego artefaktu, zlokalizowanie żyjących spadkobierców lub członków rodziny i zwrócenie im przedmiotu. „Zdjęcia były tak wyjątkowe, że czułam, iż muszę zwrócić rodzinie ten kawałek historii i że taki album nie powinien zostać stracony” – mówi.
Badanie osób z albumu okazało się trudnym zadaniem, a ona sama napotkała wiele przeszkód w swoich poszukiwaniach. Skontaktowała się z naszym zespołem badawczym o pomoc, a nasz zespół zagłębił się w archiwa, aby zobaczyć, co może znaleźć.
Wewnątrz albumu, pod niektórymi zdjęciami wypisane były nazwiska Maggie i Andrew Bayer. Na szczęście badaczy, pojawiła się również nazwa miejscowości: Poughkeepsie, NY.
Kim byli żołnierze z albumu, ubrani w mundury sił Unii? Trudno powiedzieć na pewno, bo ich nazwiska nie pojawiły się w starym albumie. Możemy jedynie przypuszczać, że są to krewni małżeństwa Bayerów.
Zespół rozpoczął tworzenie drzewa genealogicznego i wprowadził do niego niewielką ilość informacji, które znajdowały się w albumie. Nawet niewielka ilość informacji przyniosła rezultaty, takie jak zapisy spisów ludności osób przedstawionych w albumie i ich potomków. Powoli, ale skutecznie, zespół był w stanie dodać więcej nazwisk do drzewa. Odnalezienie żyjącego spadkobiercy nie było jednak łatwe, ponieważ okazało się, że wielu członków rodziny zmarło niestety w dzieciństwie. Udało im się namierzyć tylko jedno dziecko z pary, która miała dzieci, a zespołowi udało się namierzyć żyjących potomków w Kolorado.
Zespół badawczy przekazał informację Chelsey Brown, która dotarła za pośrednictwem mediów społecznościowych do niejakiego Scotta Hargravesa, którego praprababka, Mary J. Wick, pojawia się w albumie.
„Kiedy Chelsey zwróciła się do mnie, byłem sceptyczny” – mówi Scott. „Przeszukałem ją w Internecie, widziałem kilka wzmianek o podobnych rzeczach, które robiła w przeszłości, ale nie wiedziałem, czy powinienem temu zaufać. Kiedy zasugerowała, aby MyHeritage przekazał mi raport z badań do przejrzenia, zdałem sobie sprawę, że prawdopodobnie jest on prawdziwy.”
Wkrótce potem badacze MyHeritage wysłali szczegółowy e-mail, włączając wszystkie dokumenty znalezione dla Scotta, które dowodzą jego rodzinnego połączenia z ludźmi na zdjęciach w albumie, a nawet dodali szczegółowe drzewo genealogiczne pokazujące połączenie rodzinne.
“To ważne, ponieważ takie skarby czasami trafiają na śmietnik lub są pozostawiane na ulicy, bez uświadomienia sobie wielkiej wartości historycznej i sentymentalnej, jaką posiadają” – napisał do Scotta Roi Mandel, dyrektor ds. badań MyHeritage. „Taka historia może zainspirować ludzi do zachowania takich skarbów, dla dobra przyszłych pokoleń. Ta rodzinna historia, która znajduje odzwierciedlenie w albumie, jest również historią Ameryki – ponieważ niektórzy z ludzi na zdjęciach walczyli wiele lat temu w wojnie secesyjnej.”
„Byłem bardzo zaskoczony,” powiedział Scott. “Informacje były bardzo szczegółowe. Mój wujek ze strony ojca spędził lata na badaniach, zbierał materiały i dokumentował, wysłał nam zgrabną prezentację ze wszystkimi materiałami o tej stronie rodziny. Ale większość informacji, które otrzymałem z MyHeritage nie wiedziałem wcześniej o stronie mojej matki. Moja mama, na przykład, nie znała pochodzenia nazwiska panieńskiego swojej matki (mojej babci Audrey) Wick, wiedziała tylko, że matka Audrey, Mabel, miała nazwisko panieńskie Knickman, a ja wiedziałem, że biologiczny ojciec mojej babci zmarł, gdy moja babcia była bardzo młoda. To pasowało do informacji, które pojawiły się w drzewie genealogicznym i wykresie słońca, które dostałem z MyHeritage idealnie.”
To, co Scott uznał za szczególnie poruszające, to spis ludności z 1910 r. pokazujący pradziadków Scotta, Mary i Augusta, którzy mieli 4 dzieci, z których 3 zmarło przedwcześnie. „Przeżył tylko jeden, mój pradziadek Elmer, dzięki któremu jesteśmy tutaj. To było bardzo poruszające zobaczyć tę dokumentację napisaną ręcznie.”
Scott umieścił zabytkowy album na kominku w swoim domu, obok starych książek przekazanych mu w spadku przez babcię. „Jestem zaszczycony, że spośród wszystkich osób, którym mogło się to przydarzyć, to moje szczęście, że zdecydowali się skontaktować ze mną, aby przejąć na własność ten niesamowity album ze zdjęciami.”
W dniu, w którym otrzymał wysłany pocztą album, wysłał list z podziękowaniami do zespołu badawczego. „To jest przepiękne i coś, co będę pielęgnować na zawsze” – napisał.
Jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy pomóc Chelsey w zwróceniu tego niesamowitego znaleziska jego prawowitemu właścicielowi. Śledź Chelsey na TikTok oraz Instagramiepo więcej niewiarygodnych historii historycznych zdjęć, albumów i listów zwróconych prawowitym spadkobiercom.