Fotografia jest doskonałym sposobem na udokumentowanie naszych przodków i dzięki niej można dowiedzieć się więcej o tym, kim oni byli, nawet jeśli tylko z ich portretów.
Począwszy od XIX wieku fotografia stała się o wiele bardziej dostępna i przystępna dla rodzin klasy średniej, wówczas robienie zdjęć było zupełnie inne w dzisiejszych czasach.
Dwa wieki temu nie było „błyskawicznych” zdjęć. Ci, którzy pozowali do zdjęć musieli cierpliwie pozować przez około 5 minut, aby uzyskać doskonały obraz.
Dla niemowląt i małych dzieci, „siedzenie nieruchomo” okazywało się bardzo trudne, dlatego też fotografowie musieli znaleźć sposób, aby ich uspokoić wykonując ich portrety.
W jaki sposób rozwiązywali oni te problemy? Zrozumienie, że dzieci czują się komfortowo obok swoich matek, dlatego też fotografowie pozwalali im uczestniczyć w zdjęciach – jednakże w postaci „kamuflażu” – po prostu okrywano je kocem!
Powszechnie te „ukryte” matki ich dzieci sadzano jak na „krześle”, więc fotograf mógł dobrze wykonać dane zdjęcie. Matki były pokryta pod piękną tkaninę (możliwe, że kocem), a dzieci umieszczano na kolanach na zdjęciu.
Co sądzisz o tych „ukrytych” osobach na zdjęciach? Czy masz podobne zdjęcia w Twojej rodzinie? Daj nam znać w komentarzach poniżej lub na Facebooku, Twitterze albo też Google+.