Prezent na całe życie: Nowi krewni dzięki odkryciom z testem DNA MyHeritage
- Od Katie
Penny Fox z Vanncouver, z Kanady otrzymała test DNA MyHeritage w prezencie na swoje 64. urodziny. Wówczas nie spodziewała się jednak, jakim darem okazał się ten podarunek. Po wielu latach poszukiwań odpowiedzi na pytanie o swoją biologiczną rodzinę, test DNA okazał się ostatnim elementem układanki, który nie tylko dostarczył jej odpowiedzi, których szukała, ale także pozwolił jej nawiązać kontakt z zupełnie nową rodziną: przyrodnim bratem, wujkiem i dwiema ciotkami oraz dziesiątkami kuzynów, siostrzeńców i siostrzenic.
Penny została zaadoptowana dwa dni po urodzeniu i przez większość swojego życia nie miała żadnych informacji o swojej rodzinie biologicznej. Jej adopcyjna matka nie rozumiała, dlaczego chciałaby dowiedzieć się czegoś o swojej rodzinie biologicznej i odmówiła jej wsparcia, więc Penny nie wiedziała nawet od czego zacząć.
W poszukiwaniu wskazówek
Nowa ustawa umożliwiła jej zwrócenie się do władz w celu uzyskania informacji. Wkrótce otrzymała 25-30 stron materiałów, „ale wszystkie nazwiska i daty były zredagowane w bardzo formalny sposób. Bezskutecznie próbowałam znaleźć prawnika, który zajmował się tą sprawą w tamtym czasie, a nawet prywatny detektyw nie mógł pomóc. Powiedział, że „to trudniejsze niż KGB, ktoś zadał sobie wiele trudu, żeby to wszystko zatuszować”.
Jednak Penny dysponowała na początek jedną informacją: pełnym imieniem i nazwiskiem. Korzystając z różnych rejestrów, takich jak rejestry imigracyjne, i z pomocą pracownika socjalnego, udało jej się wyśledzić więcej informacji na temat Dorothy Hale Coutinho, jej biologicznej matki.
Dorothy, która pochodziła z Anglii, podczas II wojny światowej mieszkała z mężem w Singapurze. Niedługo potem wyemigrowała do Kanady z ich małym synem, ale kiedy jej mąż dołączył do nich w Kanadzie, nie spodobał mu się sposób, w jaki wychowywała chłopca, więc zabrał go i opuścił ją. Przeprowadził się do Doliny Fraser, 75 mil na wschód od Vancouver.
Jak twierdzi pracownik socjalny, była zdruzgotana i chciała mieć kolejne dziecko. Nawiązała krótki związek z biologicznym ojcem Penny i w ten sposób Penny przyszła na świat.
Niedoszły mąż Dorothy mieszkał w Fraser Valley jeszcze 2 lata temu. Jego nazwisko i podpis widniały na dokumentach adopcyjnych, ponieważ był uważany za prawnego opiekuna, więc Penny próbowała się z nim skontaktować przez lata, ale „nie chciał mieć ze mną nic wspólnego”.
Podczas googlowania imienia swojej matki w 2010 roku (co robiła od czasu do czasu) Penny znalazła wiadomość na stronie internetowej od kogoś, kto również szukał informacji o swojej biologicznej matce. Penny skontaktowała się z tą osobą i odkryła, że była to partnerka jej brata od strony matki i matka jego 2-letniej córki – siostrzenicy Penny. Brat, Michael, zaginął: znaleziono jego spalony samochód, ale ciała nigdy nie odnaleziono. Penny dowiedziała się również, że jej biologiczna matka zmarła wiele lat wcześniej „od tego momentu postanowiłam skoncentrować się na rodzinie od strony mojego Ojca”.
Ważny szczegół
Wkrótce potem wujek adopcyjny Penny ujawnił jednak kilka istotnych informacji, które wyjaśniły całą tajemnicę związaną z dokumentacją. Jak się okazuje, biologiczna matka Penny opiekowała się tym wujkiem, a jego starszy brat zdecydował się adoptować jej dziecko. „Nosiła dziecko, a moja adopcyjna babcia od strony ojca wiedziała, że nie ma partnera – ani męża, ani ojca jej dziecka – i zaoferowała pomoc” – mówi Penny. „Wiedziała, że jej synowa desperacko pragnęła mieć dzieci, ale nie była w stanie mieć własnych. W ten sposób moi rodzice adopcyjni znaleźli dziecko. Zapłacili jej za mnie 500 dolarów”.
” Przed śmiercią podzielił się tą informacją” – mówi Penny. „Chciał, żebym wiedziała, że moja matka była bardzo piękna i że opiekowała się nim, gdy był mały”. Penny nie wie nawet, jak wyglądała jej biologiczna matka. „Nie widziałam jej zdjęcia, ale według opisu fizycznego, który otrzymałam, w niczym jej nie przypominam” – śmieje się Penny. „Miała około 1,50 cm wzrostu i kręcone włosy, podczas gdy ja jestem wysoka i mam proste włosy”.
Najpierw Penny wykonała test DNA w innej firmie i otrzymała dopasowanie do dwóch kuzynów. „Zalecili mi wykonanie testu DNA MyHeritage, wiedząc, że wielu członków rodziny jest użytkownikami MyHeritage” – mówi. „Nawet zgadywali, kto może być moim bratem”.
Dlatego mąż Penny kupił jej zestaw MyHeritage DNA na jej 64 urodziny.
Penny i jej mąż spędzili zimę 2018 roku w Palm Springs w Kalifornii, jak to zwykle robią, i właśnie tam przebywali, kiedy otrzymali powiadomienie o dopasowaniu DNA do przyrodniego brata, Richarda Smitha, który był 14 miesięcy starszy od Penny.
„Wyglądam jak oni”
„Wysłałam mu wiadomość z tytułem „Czy to niezręczne” i napisałam „Wiem o tobie, ale zakładam, że nic o mnie nie wiesz”” – wspomina Penny.
Richard, który jest 14 miesięcy starszy od Penny, stracił młodszą siostrę kilka lat wcześniej. Odpisał do Penny: „Być może słyszałaś, że straciłem siostrę i szukam nowej”.
Ich biologiczny ojciec, Richard Henry Smith, był litografem. Urodził się w 1920 roku i zmarł 20 lat przed tym, jak Penny i Richard odnaleźli się w 1999 roku. Pochodził z bardzo dużej rodziny, był jednym z 8 rodzeństwa. Jedno z jego rodzeństwa, David, nadal żyje i ma 92 lat, podobnie jak żona Davida, Joan, i Ann, wdowa po innym z rodzeństwa Richarda, Ronaldzie.
Po raz pierwszy spotkali się wiosną 2019 roku w Victorii.
„Kiedy wyszłam z imprezy, płakałam… nie, zwyczajnie szlochałam” – mówi Penny. ” Było tak cudownie, a jednocześnie tak emocjonalnie. Byłam przytłoczona. Wszyscy byli bardzo gościnni i wydawali się naprawdę szczęśliwi, że mają wśród siebie kolejną osobę”.
Rodzinne podobieństwa zaskoczyły Penny: „Od razu zauważyłam, że wyglądam jak oni wszyscy i jak mój ojciec” – mówi. „Mam jego brwi i zdecydowanie mam po nim wzrost. Mój brat i ja jesteśmy jednak zupełnie inni. On jest cichy i skryty, a ja jestem towarzyska, rozmowna i energiczna”.
W trakcie spotkania Penny zjadła kolację w domu swojej ciotki Ann i spędziła tam noc wraz z jej czterema córkami. „Wszystkie włożyłyśmy piżamy, a następnie zdjęłyśmy skarpetki, aby móc porównać palce u stóp, które rzeczywiście okazały się podobne” – mówi Penny. „Nigdy nie miałam siostry i to było tak, jakbym nagle w wieku 60 lat otrzymała cztery niesamowite siostry na raz”.
Nowo odkryta rodzina spotykała się wielokrotnie od czasu pierwszego spotkania.
Richard mieszka zaledwie 40 minut jazdy od Penny. Razem z dwójką swoich dzieci i dwójką wnuków gości ją na corocznej imprezie przy basenie, „aby wspólnie świętować wszystkie nasze urodziny”.
Penny twierdzi, że „zawsze jestem zaproszona do odwiedzenia wujka Davida, kiedy tylko chcę” i tak też zrobiła.
Ponadto regularnie jada lunch lub wypija kawę z dwiema kuzynkami, Kim i Susan – córkami rodzeństwa jej ojca – które mieszkają w pobliżu. Siostra Susan, Brenda, mieszka w Holandii i ma szczególne relacje z Penny. Jak twierdzi, regularnie rozmawiają na Facetime.
Penny wraz z Brendą zorganizowały spotkanie dla całej rodziny w Victorii w 2020 i 2022 roku.
Serdeczne relacje, które stworzyła ze swoją nowo odkrytą rodziną „po prostu stają się coraz lepsze i bliższe” – mówi Penny. „To była wspaniała podróż”.
Opowieść Penny pokazuje, jak zestaw DNA MyHeritage może zmienić życie – i jest obecnie w sprzedaży w najniższej cenie do tej pory z okazji Black Friday! Podaruj zestaw swoim bliskim na nadchodzące święta i przekonaj się, co odkryją.